Mam 35 lat a chce się ze mną związać 27 letni facet

Brać? Czy za duże ryzyko że za kilka lat dostanę pałą w łeb? ;) :)

Straszny desperat musi być lepiej bierz jesteś tak stara, że lepszy ci się nie trafi!

za duzo ryzyko, nie bralabym sie za cos takiego.Co innego jak sie oswiadczy i chce szybko miec dzieci, wtedy widac ze zalezy mu na rodzinie

sa faceci mlodsi bioracy kobiety na powaznie, ale tak jak mowie, z wyraznym zamiarem zalozenia rodziny a nie "zwiazania sie"

Twierdzi że mnie kocha i że od zawsze wolał starsze kobiety. Co prawda nie wyglądam na swój wiek ale obawiam się jak to się potoczy w przyszłości.

35 lat.. ideał

Heh dzięki za dobre słowo :)

Moja chrzestna jest starsza od męża o 11 lat i zyją sobie szczęsliwie :)

a dziecko masz?

Ja mam sąsiadów z większą różnicą wieku i są ze sobą szczęśliwi, jak ludzie coś do siebie czują, to wiek nie ma żadnego znaczenia, a to że młodszy nie znaczy że cię rzuci, bo równie dobrze może cię rzucić starszy partner.

Jak chce sie żenić to na co ty czekasz.to co ze mlodszy,tez mam w rodzinie przypadek ze kobieta starsza i byli ze sobą długie lata,on zmarl juz.Nie myśl na zapas co będzie,tego nie wie nikt,stary tez moze cię olac jak mloda poderwie a te mlode to teraz takie puszczalskie są ..nikt nie wie co będzie za 10czy 15 lat,potem będziesz żałowała.

mozesz sie zwiazac.

jak ci sie podoba to go bierz.

ja bym brala

ten rocznik facetów to jakaś pomyłka natury, będziesz miała kłopoty