Dlaczego noworodkowi

obgryza się paznokcie?

ja tam obcinałam -nie obgryzałam nigdy.

to obgryzanie to chyba jakiś wymysł naszych babć. ja nigdy nie obgryzałam

Whaaat????? Normalnie sie nożyczkami obcina, serio ludzie takie pomysly maja??? O matko i córko.

że co??? w życiu nie wpadłabym na taką głupotę, zostaw paznokcie noworodka w spokoju, sam je sobie ściera, bo sa cieniutkie, obcina się wtedy kiedy nie ma już ryzyka, że podrażni się opuszek palca

Ja mojemu obgryzałam - jest mniejsze ryzyko ze bedzie mial zapalenie. Obgryzalam do 4 miesiaca.

czyli uważasz, że twoje usta są bardziej sterylne od wydezynfekowanych nożyczek lub obcinaczki? Ciekawe...

niektóre matki są obrzydliwe

Wy serio z tym obgryzaniem ?? Nie wierzę

Podejrzewam ze chodzi o to ze nożyczkami łatwiej skaleczyc. No ale pierwszy raz się z tym spotykam więc to tylko moje domysły.

Teściowa koleżanki zaproponowała ze obgryzie paznokcie jej nowo narodzonemu synkowi. Koleżanka odparła ze jak tylko spróbuje to ona jej wygryzie druga dziurę w d***e :D Nie wiedzieć czemu obrazila się...:P

ja normalnie obcinałam nozyczkami.

ja taką malutką obcinaczką, już dwa dni po wyjściu ze szpitala obcięłam i opiłowałam specjalnym pilniczkiem. Mała nigdy nie miała podrapanej buzi i nie nosiła niedrapek. Obcinacz wcześniej spryskiwałam octeniseptem. Ale fakt, moja mama powiedziała, że jak ja byłam mała to mi obgryzała, bo tak kiedyś doradzali. Świat się zmienia.

nie wyobrażam sobie obgryzać , są małe obcinaczki

Nie wyobrażam sobie obgryzać paznokcie dziecku.Zawsze obcinam nożyczkami

To jest przesąd u nas taki jest.Obgryza się do roku czasu i nie obcina się włosów do roku ponieważ podobno wtedy się obcina rozum i dziecko jest głupie :)

Ja na poczatku obcinalam obcinaczem, a jak dziscko mialo 4 miesiace to przerzucilam sie na nozyczki. Nie dezynfekowalam nic. Bez przesady... Rozumiem w ostroznosc w szpitalu,zeby syfa nie zlapac,ale w domu? Nie obcinalam bardzo krotko, nie naruszalam blonki.

co?? obgryza?? pierwsze słysze? skad wytrzasnęłaś takie zabobony?

Nam w szkole rodzenia o tym mówili, żeby nie obgryzać... Ja byłam wtedy w szoku, że w ogóle tak można... masakra. Ja za nożyczkami nie przepadam i od samego początku używam specjalnych dla dzieci cążek/obcinacza.

Co za zacofanie