Czy mam szanse wrócić do kraju i znaleźć dobrą prace?

Hej jestem w UK dla lata. Obecnie uczę się angielskiego żeby móc studiować. Za rok chce iść na studia. W Polsce skończyłam licencjat. Chciałabym tu też skończyć szkołę popracować i starać się w Polsce o dobrą posadę. Naturalnie to za kilka lat. Mam taki plan, jak myślicie czy doświadczenie zawodowe z UK i ukończona szkoła będzie honorowana w Polsce? Mam szanse ułożyć sobie życie? Nie chce mieszkać całego życia w UK, tęsknie za rodzicami. Są po 50, jeszcze używają życia. Ale jak będą starsi chce być blisko nich. I pomagać im finansowo. Dlatego chciałabym mieć w Polsce dobrą pracę. Myślicie, że to ma sens?

miało być dwa lata, sorry za masło maślane, jestem zmęczona po pracy.

Moim zdaniem ma. Jesli będziesz bardzo dobrze znałą angielski i miała doświadczenie znajdziesz pracę. Alenie będzie to praca za takie pieniądze i z tym musisz sie liczyć oraz pogodzic. Chyba, że jesteś poszukiwanym specjalistą albo oprócz angielskiego znasz inny jezyk, najlepiej wschodni.

Dlatego mam jeszcze kilka miesięcy aby przemyśleć swoją przyszłość. Chciałabym wybrać taki kierunek aby był dobry tu jak i w Polsce. A co do języka, to zastanawiam się nad nauką kolejnego, ale to za rok może. Teraz skupiam się w 100% na angielskim, aby był odpowiedni na poziom akademicki.

A jaki kierunek skonczylas i w jakim zawodzie pracujesz w Anglii ?

Jak student dzienny nie mam pracy na pełen etat. To jest tylko praca na czas nauki i chodziło mi bardziej o przyszłość, gdy już uzyskam jakiś odpowiedni papierek. A skończyłam budownictwo w PL

No kochana,jak masz budownictwo zrob bhp albo p.poz,doszlifuj angielski i wbijaj w ciemno do PL

tak tylko mam licencjat z tego, bo wyjechałam do UK po obronie. Chciałam tu zrobić coś w podobnym kierunku aby mieć dobrą specjalizacje i brak problemu ze znalezieniem pracy.

No to wydaje mi się że powinnaś znaleźć jakąś dobra prace jak wrócisz do kraju . Co zamierzasz studiować w UK ? Oczywiście różnie może być z ta praca ale mnie np udało sie znaleźć dobra prace . Na studiach na 5 roku ( studiowalam dziennie ) pracowalam ale zarabialam o ile dobrze pamiętam około 1400-1500 netto ( to było w latach 2008-2009 ) i szczytem moich marzeń to to nie było ( ale wtedy ta kasę miałam tylko na własne potrzeby ) . Jak kończyła te studia udalo mi się dostać inna pracę - najpierw za jakies o ile dobrze pamiętam 3300 netto , po roku podwyżka na około 4000 netto ; potem znowu jakaś mniejsza zarabialam , potem był awans na stanowisko kierownocze i podwyżka na jakieś 5700 netto ( wtedy dostałam też auto służbowe więc to dodatkowy plus był ) teraz mam około 7 tysięcy na rękę plus to auto służbowe i inne benefit jak prywatna opieka medyczna ; ubezpieczenie na zycie. Także uważam że w Polsce też są jakieś opcje na dobra prace. Oczywoscie nie kazdemu sie udaje mozna powiedziec ze mnie sie udalo ale -nie dostałam tej pracy po znajomości a na awans po prostu sobie za pracowałam . NIe pracuje w Warszawie dodam tylko na Śląsku więc koszty życia nie są takie straszne.

Zapracowalam oczywiście miało być razem ;)