Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zrezygnować z leczenia u tego lekarza? doradźcie proszę :(

Polecane posty

Gość gość

Pisałam już podobne rzeczy na tym forum, ale nie spotkało się to ze zbyt dużą odezwą, może tym razem będzie inaczej smutas.gif Zauroczyłam się w lekarzu który leczy mnie ze stanów lękowych (psychiatra), ale jestem w związku i kocham swojego faceta, dlatego powiedziałam lekarzowi czy nie lepiej by mi polecił kogoś innego by mnie leczył, a on mi na to, że przegadamy tę sprawę na następnej wizycie i żeby się od niego nie wypisywać i że jakoś to zrobimy by było ok. Ale ja czuję, że się zbłaźniłam :/// Chcę zrezygnować z leczenia u niego bo on mi sie podoba, z drugiej strony boje sie ze jak pojde do innego lekarza to on zniweczy dotychczasowe efekty leczenia albo zapisze mi coś co pogorszy mój stan (wiecie, co kraj to obyczaj, co jesli trafie na dziwnego lekarza co sie mniej zna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam, lęki (napady lęku takie, że na zewnątrz nic nie widać, a wewnątrz mam lęk) do tego miałam początki depresji. to mi jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile juz sie u niego leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam dopiero dwa razy i niedługo wypada trzecia wizyta bo lekarswo trzeba przepisać, konczy sie. Już z poł roku biorę to lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no,ale jak dwa razy to niby jak zmiana moglaby zniwelowac skutki leczenie?przeciez ty jestes ledwo w drzwiach przed dluga podroza.ja bym zmienila.niech ci da recepte na kolejnej wizycie i pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylas na dwoch wizytach i juz sie zakochalas?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tessssi
zmień sama i nie dyskutuj z nim, masz do tego konstytucyjne prawo. w ogóle ci się dziwię, jak potrafisz zwierzać się facetowi, ale to moje subiektywne odczucie. im dalej w las tym więcej drzew...można zbłądzić. ale wybór należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochala czy zauroczyla,niewazne.to dopiero poczatek, wiec zmien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba tak zrobię...ale wiecie, boję się że trafię na kogoś nieodpowiedniego. kto mi zaszkodzi. znam historię chłopaka który miał niedorozwój umysłowy a leczyli go na schizofrenię...jeszcze gorzej zrębali mu mózg dlagtego ja się boję że mnie też spotka niewłaściwe .leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pacz...a ja znam przykład gdzie baba miała katar a posłali ją do psychiatry mówiąc że to na tle nerwowym. błędy w diagnozie się zdarzają. a ty już jesteś przekonana co zrobisz...albo inaczej....już nie jesteś w stanie wyrwać się od niego bo cie urobił być pieniążki u niego zostawiała. więc cóż dodać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na. wyzyte zobaczysz co Ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co masz zmieniac? Jak sie zauroczyłaś to tym bardziej idź a może on cie pokieruje albo z tobą pogada na ten temat. jak teraz sie wycofasz to bedziesz z niedokończoną sprawą. Noi co z tego że kochasz faceta, inny też mógł ci się podobac to jest normalne. Ja bym była ciekawa co powie i jak to przegadacie. Pozatym jeszcze wiele facetów ci się spodoba i za każdym razem będziesz uciekała? Jak tylko dwa razy byłaś to tym bardziej idź bo może sie okazac ze ci się wydawało i aż tak ci się nie podoba. Najpierw pochodź do niego i sie przyjrzyj czy to zauroczenie czy ci sie wydawało. Często takie zauroczenia znikają przy bliższym poznaniu. przynajmniej u mnei heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrezygnowałabym na Twoim miejscu, nie jestem psychologiem, nie znam się, ale wydaje mi się, że to dziwna sytuacja kiedy pacjentka i lekarz są w takiej dwuznacznej relacji, to może powodować wiele niejasnych i trudnych sytuacji, możesz się zaangażować a wtedy dopiero sobie życie skomplikujesz. Musisz wziąć też pod uwagę, że Twój lekarz też jest tylko człowiekiem i być może zamiast zachować się profesjonalnie będzie wolał Cię wykorzystać, niestety wśród psychiatrów i psychologów zdarzają się również źli ludzie, chociaż w teorii powinni pomagać i powinno im zależeć na dobru pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×