Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość czy to gość czy nie gość
Sisi won, autorze wroc, looi wroc, bdg proszę o więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdg
Czego więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waść Pan
jak autorze sprawy się mają? Looi, żona, samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
dzień dobry Państwu, wybaczcie moją nieobecność. dziś tylko przelotem. ale widzę, że post stara się żyć własnym życiem. niestety ja nie mogę teraz rozmawiać z Wami. może innym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba przepchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów się zapchało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to gość czy nie gość
wiecej wpisow o se4nsie istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdg
To były tu jakieś wpisy o sensie istnienia? Kurcze, chętnie poczytałbym o tym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
niestety nic sensownego. życie jest jakie było, czyli gó/wniane. wybaczcie prostotę wypowiedzi, ale dziś brak mi weny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Introligatorze bądź mężczyzną i napisz prawdę - jestes w kontakcie mailowym z Looi i rad ani rozmów na forum juz nie potrzebujesz.!!! Miej odwagę i przyznaje się ...nie mydlij oczu że niby nie masz czsasu , że niby jesteś na wyjeździe lub ptrzelotem bo takie tłumaczenie jest szczeniackie . Wszyscy którzy czytali Twoje tutaj wpisy widzieli jak bardzo zależało Vi na prywatnym kontakcie z Looi , kiedy zaczales z nią konwersację nawet slepiec zauwazylby że byłeś tutaj tylko dla niej ...czyż nie mam racji ? Wszystkiego dobrego Wam życzę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdg
Piękno tkwi w prostocie, kolego. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Nie rozumiem skąd w was tyle jadu?.Zadałam jedynie kilka prostych pytań.Co ja niby udaję?.ktoś mnie oświeci?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
skąd ta potrzeba upewnienia się w tym, że skontaktowałem się z nią lub nie? pisałem już, że niezależnie od tego co powiem to i tak może to być kłamstwo. prawda jest taka, że temat z mojego punktu widzenia wyczerpał się, jednak post żyje co bardzo mnie cieszy. ja jednak doszedłem do wniosku, że niezależnie od moich poczynań - większych czy mniejszych starań, zdrady czy pozostania wiernym moje życie się nie zmieni. jest słabe bo ja jestem słaby. Dużo szczerej prawdy i pomocy otrzymałem od Was, ale ja nie umiem tego przekuć w sukces i godzę się z tym, że zapadam się sam w sobie i że nigdy, absolutnie nigdy nie odnajdę szczęścia i radości, bo jestem nikim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjj......nie dramatyzuj bo NIE jesteś "nikim", pogubiles się tylko troszkę w zwiazku. Mężczyzna musi być trochę jak anioł ale i mieć w sobie coś z macho . U Ciebie zachwiane są te proporcje dlatego w związek wkradla się nuda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojjojoj nie wyszło z Loo? I przestań tak pisać ze jestes nikim, to do niczego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
a Wy ciągle o tym samym. jeśli to Wam w czymś pomoże to z Looi nie wyszło, zadowoleni? a teraz idźmy dalej, kurcze nie umiem nie zerkać tu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby ach te baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
kłamałem:) wyszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten dołek w którym dzis niewatpliwie jestes to przez nią. ?? W takim razie musisz ochłonąć. Tak to jest brac się za obcą babę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedes mózgu
ty c***o, nic dziwnego że żona ma cię w doopie, życzę jej kochanka z jajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszło czy nie wyszło, prawdy nie powiesz? kazdy chce wiedziec jak zakoczyl sie lub toczy nadal romans na Kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
też jej tego życzę - gościu o dziwnym niku, coś z nocnikiem czy jakoś tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
cześć intro. pytanie czy jest Ci gorzej, bo życie z żoną jest takie jakie było, czy jest Ci gorzej bo...nie wyszło z Looi? Stawiam że jedno i drugie, bo to się ładnie na siebie nakłada ;) Ty płyniesz chłopie, dajesz się porywać prądowi i tak Cię wozi i obija o brzegi. Musisz zacząć napierać - kraulem, żabką, stylem dowolnym. Ale rób coś z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
pan krac - słyszałem kiedyś, że najlepszym sposobem aby nie utonąć będąc porwanym nurtem rzeki jest nie płynąć do brzegu za wszelką cenę, a z prądem lekko dążąc ku jej brzegowi. taka mi myśl przyszła do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan krac
łotewer da fak. zawsze to jakaś strategia. a nie pozwalanie na zapadanie się w sobie i godzenie się z tym. rozpisz sobie projekt emocjonalny na żonę i go realizuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Introligatorze, zazdroszczę ci talentu literackiego. Zawsze miałam marzenie, by spłodzić jakiś utwór, ale talentu zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
gość 11:52 - dziękuję, ale ja tego nie zauważam. w którym momencie przejawia się ten literacki akcent:) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nieustająco. Tuszę, że jesteś bardzo (za bardzo) myślącym człowiekiem, co w życiu codziennym wcale nie pomaga. Taki ot filozof, myśliciel, rozdrapywacz ran. Aż zaczynam się zadurzać w tych twoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×