Wyprowadzka z dzieckiem bez zgody ojca

Potrzebuje pomocy. Mam następujący problem- po ślubie jesteśmy 6 lat, mamy 4,5 roczne dziecko, nie układa nam się w małżeństwie wybitnie, mąż jest chorobliwie zazdrosny, w mojej ocenie niezrównoważony psychicznie (był nawet raz u psychiatry ale jedna wizyta to nie wiele pomoże) kilka razy w tygodniu straszy ze się zabije, budzi dziecko choćby w środku nocy żeby powiedzieć mu ze się zegna i ze mały nie będzie miał już tatusia bo tatuś wychodzi i już nigdy nie wróci...i faktycznie bierze smycz i wychodzi albo wiesza mi się w domu na klamce:( ubzdurał sobie ze jeden z moich klientów (pracuje w sklepie) jest moim kochankiem i chłopakowi tez odgraża się, ostatnio próbował celowo spowodować samochodem wypadek z nim :/ życia z takim wariatem mam dość, chciałam zabrać dziecko i sie wyprowadzić, złożyć pozew o rozwód i przyznanie opieki, ale on sie nie zgadza na wyprowadzkę, powiedział ze jak odejdę to będzie mi przysyłał policje i opiekę do domu i do pracy. Przyszedł do mojej szefowej i groził ze jak mnie nie zwolni to będzie miała bardzo poważne kłopoty (a pracuje oczywiście na czarno). Dziewczyny doradźcie jak to zrobić żeby jak najszybciej wynieść sie od psychopaty i nie narobić sobie tym przy okazji kłopotów....