Reklamacja w Mohito

Witam. Jakiś czas temu zakupiłam balerinki w Mohito. Ale odpadł od nich diament i go zgubiłam. Złożyłam reklamację, mimo że zostałam poinformowana o tym, że ozdób nie można reklamować. Po 2 tygodniach dostałam info, że reklamacja odrzucona. Napisałam odwołanie od reklamacji i kolejne 2 tygodnie. W ostatni 14 dzień zjawiłam się w Mohito i ... sprzedawczyni spojrzała w monitor i powiedziała, że znowu odrzucone i dała mi do podpisania jakiś protokół. Czy to jest w porządku? I jeżeli nawet nie można reklamować ozdób to czy na podstawie samych słów pracowniczki mam uznać tą reklamację jako bezzasadną? Nie powinnam dostać żadnego pisma czy oficjalnego potwierdzenia? Proszę o odpowiedź.