Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośAnolić

Doradźcie, Drogie Panie.

Polecane posty

Gość gośAnolić

Hejka. Zacznę, stereotypowo od początku. Z moim "kumplem" znamy się od dwóch lat. Znamy, to dużo napisane. Od dwóch lat razem pracujemy i jedyne co nas łączyło to "czesc" i ewentualnie od święta kilka wymienionych zdan. Aż tu nagle wyskakuje jak Filip z Konopii i zaprasza mnie na wspólny weekend. Zgodziłam się bo od dawna mi się podoba. Przez te trzy dni było cudownie. Jak nigdy podtrzymywał rozmowe, wspólne kolację, spacery etc. etc. I na swoja głupotę przespałam się z nim. Od naszego wyjazdu minął przeszło tydzień. On dzwoni codziennie, mówi, że się stęsknił, zaprasza na wypad na ryby, na spacer (bez seksu),a nagle mówi że jakby znał mnie 10 lat i że traktuje mnie jak kumpla. k***a, kumpla! Jak to interpretować?? Kiedy się widzimy traktuje mnie jak drogocenny skarb, jest czuły i opiekuńczy, a z drugiej strony twierdzi że nie chce niczego wiecej jak takiej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czego nie rozumiesz? jesteś kumpelką z opcją seksu i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby chciał cię mieć za żonę, to by ci się oświadczył 🖐️ ps. dałaś d**y po spacerze z kolacją? ale łatwa jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobralola
gość z no ale czego nie rozumiesz? jesteś kumpelką z opcją seksu i nic więcej Dokładnie. Chce czegoś luźnego, niezobowiązującego... Niestety tak to wygląda... Napisałaś, że 'Jak nigdy podtrzymywał rozmowę', dlaczego wcześniej tego nie robił? Może być też tak, że nagle trafiła w niego strzała Amora. Nigdy nic nie wiadomo. Sama musisz wyczuć sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×