Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość3009

Niezdecydowany Facet

Polecane posty

Gość gość3009

Witam, Mam taki skomplikowany problem odnośnie faceta. Poznaliśmy się ok. 2 miesięcy temu, jako że pracujemy w tym samym miejscu, zaprosił mnie na kawę. Pierwsze spotkanie było bardzo udane, po pierwszym nastąpiły kolejne, pisaliśmy i dużo rozmawialiśmy, po czym on zaproponował wspólny wyjazd. Było nam razem bardzo dobrze przez te kilka dni. Jednego wieczora poruszyłam temat uczuć, powiedziałam mu że jeżeli nie traktuje mnie poważnie, to z uwagi na moje poprzednie ciężkie przejścia, żeby sobie odpuścił teraz, bo potem będzie za późno, i że ja nie chcę przelotnej znajomości. Jego reakcja była taka dosyć jednoznaczna. Odpowiedział mi ' A co mam zrobić jeżeli traktuję Cię całkowicie poważnie ? '. Uznałam to za coś wiążącego. W trakcie wyjazdu byliśmy na paru imprezach, kiedy widział że jakiś inny facet próbuje ze mną rozmawiać, to od razu uświadamiał go że jestem jego. Po powrocie do domu, czekał go jeszcze wyjazd ze znajomymi. Przez ten czas ciągle się do mnie odzywał, wysyłał zdjęcia etc. Zdenerwowałam się, kiedy zaproponowałam żeby do mnie przyjechał jak wróci, rzucił wymówką że musi się przygotować do powrotu do pracy itd. Zrozumiałam, no dobra, może faktycznie po tak długiej nieobecności w domu musi zrobić kilka rzeczy, ale zaczęlo wiać od niego jakimś takim dziwnym chłodem. Nie olewał mnie, ale nie był już taki otwarty. Któregoś dnia powiedziałam mu, że chciałabym się z nim związać na poważnie. Wtedy spotkało mnie to rozczarowanie. Powiedział, że nie jest gotowy na związek, że wszystko przez to że strasznie dusił się w poprzednim związku, ale ze mu na mnie zalezy i chce zebysmy sie dalej spotykali, bo lubi spedzac ze mną czas. Przyjęłam to bardzo spokojnie, powiedziałam że rozumiem. Zapytałam tylko o granice tego spotykania się i zaproponowalam, zeby byly jakies zasady typu : nie spotykamy się z innymi. On powiedział, że on nie chce się spotykać z kimś innym,że inne dziewczyny mu nie odpowiadają. Tego dnia nie rozmawialiśmy już ze sobą, odezwał się nastepnego troche pogadalismy, ale byl na mnie jakis obrazony. Powiedziałam mu aby się na mnie nie obrażał, że nie mam do niego pretensji, że życie, trudno, ludzie czasami do siebie nie pasują. Zaczął normalną rozmowę ignorując moją wypowiedź, potem nastąpiła cisza. Nie odzywał się pare dni, więc zadzwoniłam do niego i zapytałam czy mam zapomnieć o tym że cokolwiek było między nami. Powiedział, że nie, że oczywiście nie. I tutaj padło kluczowe "Czuję się bardzo dziwnie, strasznie się wystraszyłem,tym że chciałabyś ze mną być.. Boję się ze byłoby tak jak z moją poprzednią dziewczyną". Na co ja odpowiedziałam, " przecież już ustaliliśmy, że nie będziemy razem, tylko się do mnie normalnie odzywaj" . Zapytał o mój dzień, ale słychać było ze jest bardzo smutny, nie wiem z czego to wynika, od tamtej pory ( a było to 2 dni temu ) nie rozmawialiśmy, widziałam go przelotnie to wyglądał na bardzo smutnego. Co powinnam myśleć na ten temat? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś gość kombinuje, do wyjazdu było okej. Może tam kogoś poznał, albo tak dobrze się bawił, że nie chce kuli u nogi. Nie zakochuj się, zdystansuj się, bo będziesz cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3009
Wiem właśnie, dlatego podeszłam do tematu całkowicie na luzie, ale szczerze mówiąc mam wrażenie ze on naprawdę się przestraszyl, teraz trochę Przemyslal sprawę i nie wie co zrobić. Tez się czuje przez to dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokoj, od razu widać że to jakiś cwaniak, pewnie liczy na seks ale jednoczesnie zaznacza że nie cche związku, czyli po prostu chce sie tobą zabawić. Najlepiej zerwac znajomosc, szkoda twojego cennego czasu na takie zero. a te teksty o jego ex po prostu żalosne i bez klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×