Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym żeby ten dzień zaczął się od nowa

Polecane posty

Gość gość

W sobotę ślub. Dziś poszłam się farbować. Mówiłam fryzjerce że chcę przykryć siwe włosy i że może wyjść jaśniejszy, ale żeby nie był ciemniejszy, najlepiej taki zbliżony do mojego naturalnego ciemnego blondu. Taki chuj, i tak wyszedł ciemniejszy. Żałuję jak cholera, już siwe włosy lepsze. Nigdy więcej farbowania a idiotki fryzjerki które namawiają na kolor powinny dostać w ryło. Ale martwi mnie to cholernie. Czy już zawsze będę mieć wybór- ciemne albo siwe? Dlaczego nie mogę uzyskać mojego naturalnego koloru? Powinna dobrać odpowiednio jaśniejszy tak żeby wyszedł ciemny blond. Ten to nawet wpada w kasztan. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre ale czy nie dorobiłaś się sprawdzonej fryzjerki?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie znosze chodzic o fryzjera, bylam pare razy w zyciu. Nie ma az takiej tragedii, nie jest chociaz rudy, to by bylo o wiele gorsze. ale przykre jest to ze nie mozna farbowac na swoj naturalny kolor. Bo tak teraz mysle ze to jednak niemozliwe... W koncu naturalne wlosy maja rozne odcienie nie sa jednolite, zreszta nawet balejaz nie wyjdzie takie jak naturalne wlosy. Zawsze widac ta sztucznosc. Zazdroszcze ludziom ktorzy nie maja siwych. Ja nie mam nawet 29 lat skonczonych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie ściągnij farbę dekoloryzatorem np chantalem prosalonem. Potem szampon o neutralnym ph czyli dziecinne. W każdym razie ważne żeby dekoloryzator ściągnął kolor. Gdybyś nie miała farbowanych wtedy mogłabyś albo samej nałożyć rozjaśniacz na kępy siwizny albo pójść na pasemka. Dopiero wtedy po dekoloryzatorze/rozjaśniaczu można kłaść farbę. Podobno blondy wellatona ładnie kryją siwiznę na naturalnych niefarbowanych wcześniej włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wcześnie osiwiałaś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety które siwieją często robią sobie po prostu jaśniutki blond.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys farbowalam na jasny blond. To tez bylo do d**y, bo sie strasznie niszczyly, łamały, ogolnie wlosy ala Monika Olejnik- czarownica... Farbowalam je w liceum, w zasadzie nie chcialam zmian, tylko chcialam wrocic do koloru z dziecinstwa, bo w dziecinstwie mialam jasniejszy blond, a w podstawowce sie to zmienilo...A jak juz w koncu po latach zaakceptowalam ten swoj docelowy ciemny blond to zaczelo sie siwienie! Ciągle chce wrócić do tego co było i mi się nie udaje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko utrzymać tlenione kłaki w dobrej kondycji ale można próbować. Lub faktycznie po prostu mieć nieco ciemniejsze. Powodzenia w sobotę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×