brak seksu z mężem

Rozmawiałaś z nim otwarcie o przyczynach, o tym co on myśli i czuje? Najprawdopodobniej odczuwa lęk przed uprawianiem skesu, gdy jestes w ciazy- moze myslec ,ze jakos fizycznie zaszkodzi Tobie lub dzieku albo, jak ktos wspomnial, nie pociagasz go w ciąży. Nie atakuj go, nie reaguj zloscia i gniewiem i przestan inicjowac sex, bo on sie czuj***ardzo osaczony. Daj mu spokoj na tydzien-dwa i przede wszystkim przeprowadz z nim spokojna rozmowe, inaczej bedzie sie zamykal dalej.

Nie sądzę żeby się martwił o to że zrobi krzywdę dziecku, przez całe 6 miesięcy nie był ani raz ze mna u lekarza choć prosiłam go wiele razy mowi, że nie ma tam po co iść i chodzę niestety sama, czy wszystko w porządku tez nie pyta bo twierdzi "ze jesli by bylo cos nie tak, to bym mu powiedziala" No przez dłuższy czas w ogole nie schodziłam na temat seksu uznałam, że może jemu samemu wkońcu się zachce, ale minęły 3 tygodnie i żyjemy w całkowitej abstynencji, praca,obiad,laptop,tv,spanie i tak w kolko ;] A to , że ostatnio płączę, proszę i się kłoce żeby się ogarnął bo takie małżeństwo nie ma zadnego sensu to też mu lata kolo h.. ważne że jemu się nie chce, ale się facet zdziwi jeszcze tego pożałuje :[

Ale jak widac na spokojnie z nim nie porozmawialas, w zwiazku z tym nie oczekuj, ze znajdziesz odpowiedz dotyczącą jego zachowania. Trochę mi tez zzlatuje tym, ze on moze tego dziecka wcale nie chce? Moze nie jest zadowolony z tej ciązy? Moze sam się pogubil. W zwiazku trzeba umiec rozmawiac. natomiast jesli na niego tylko naskakujesz ze zloscia, żalem, placzem, to kazdy facet bedzie jeszcze bardziej uciekal od takich emocji i scen. Oni tacy już są.

I właśnie po to ludzie wchodzą w małżeństwo, aby przestać się starać, aby mieć wszystko w d***e, bo przecież osiągnęli to co chcieli i taniec godowy można uznać za zakończony. W sumie to naturalne, bo tak chciała natura!

No, kiedy się okazało że wpadliśmy nie chciał, kazał usunać no ale teraz niby mówi że zadowolony że bedzie miał syna bo córki by nie chciał- mam go ochotę zabić za takie gadanie, ale co na prawdę myśli- tego nie wiem.. No ale nie jest dzieckiem, żeby teraz jakieś fochy mi pokazywać ze nie bedziemy sypiac bo jestem w ciazy, tym bardziej ze wie jak mocno cierpię...

To po co wychodziłaś za kogoś kto nie chciał dziecka, po co zdecydowałaś się na dziecko wiedząc, że on tego wcale nie chce? Nie chcę krakać, ale to marnie wróży na przyszłość!

ość dziś No, kiedy się okazało że wpadliśmy nie chciał, kazał usunać no ale teraz niby mówi że zadowolony że bedzie miał syna bo córki by nie chciał- mam go ochotę zabić za takie gadanie, ale co na prawdę myśli- tego nie wiem.. No ale nie jest dzieckiem, żeby teraz jakieś fochy mi pokazywać ze nie bedziemy sypiac bo jestem w ciazy, tym bardziej ze wie jak mocno cierpię... x Zatem tez nie bądź dzieckiem :) i porozmawiaj z nim na spokojnie, bez robienia scen. Masz prawo wiedziec, co on mysli i jakie są przyczyny braku namietności między Wami. bez tego, nie będzie możliwości rozwiązania tego problemu, ktory zaczyna Was coraz mocniej dzielić.

Niech zgadnę, ten ślub to z konieczności, bo zaciążyłaś?

Autorko jak chcesz pogadać na osobności na ten temat to napisz do mnie na maila malopolski@onet.eu odpiszę jutro bo dziś już muszę iść na dyżur. Twoja sprawa jest dość trudna ale nie beznadziejna. Pozdrawiam i miłego popołudnia :)

Slub mielismy wziac ale w przyszlym roku, jednak postanowilismy wziac teraz choć to bardziej mąż naciskał na ślub... No muszę się wziąć w garść i za jakiś czas znowu usiąść i pogadać na spokojnie co się dzieje choc nie bedzie to latwe na na sama mysl ze facet nie chce ze mna sypiac czuje sie ponizona i taka malutka.. Tym czasem dziekuje za odpowiedzi, idę szykowac obiad , milego popoludnia!!!

To moze ja wypowiem sie jetem facetem seksu mi sie nie chce duzo pracuje okolo 15-17 godzin na dobe. Jestem w. Zwiaku lat. 15 z czego 7 lat po slubie seks jest dla mnie nudny. Ciagle te same pozycje pruba zmian byla ale i tak wychodzilo wszystko tak samo. Zona sie nie maluje nie chodzi w szpilkach. Na codzien nie przeszkadza mi to ale jak prosilem ja wiele razy. Przed seksem nic z tym nie robila prosby o cwiczenia miesni kegla bo mowie jej ze nic nieczuje nic nie robi wiec w d***e mam taki seks ostatnio kochalismy sie gdzies w styczniu ona co jakis tam czas sie przymila ale mam to gdzies .

Polecam http://www.kreatywna.pl/styl-zycia/dziecko/zanim-przyleci-bocian-mity-na-temat-plodnosci/

Seks jest bardzo ważnym elementem związku, ale choć to dziwne, faceci też czasami nie mają ochoty na seks.

Ja także mam jak kilku mężczyzn się wcześniej wypowiadało...żona ma małe potrzeby a jak już dojdzie do sexu to tylko klasyka, góra trzy pozycje i brak miłości oralnej lodzika to ja miałem jak się poznawaliśmy. Teraz jesteśmy 10 lat po ślubie i już mnie tak nosi, że hej! gdybym sam o siebie nie zadbał to zostałbym księdzem z żoną :)

też tak mam http://f.kafeteria.pl/temat/f4/psychika-faceta-p_6218538/3 z czasem człowiek na to obojętnieje

Jesyescie beznadziejni dlatego zonom sie nie chce Gre wstepna pieszczoty macie w d***e chcielibyscie tylko rznac spuscic sie i odwrocic sie dupa no i oczywiscie lodzika

Gra wstępna nie sprawdzi się kiedy druga osoba w ogóle nie reaguje na zaloty czy pieszczoty. Na nic starania kiedy nie ma już tego klimatu co był przed ślubem, zaraz po zakochaniu czy po pierwszym razie.