Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kiedyś za mną szalał a teraz już mnie olewa

Polecane posty

Gość gość

Znamy sie z tym facetem kilka lat. Jak go nie chcialam kiedys to wygladał na bardzo zakochanego. Potem ja powiedzialam,ze mozemy sie przespac,ale bez zobowiazan bo ich nie chce, to dalej przez jakiś czas mu bardzo zalezalo jak ze soba sypialismy, pisal i dzwonil doslownie co chwile, ale to tak pierwsze 2, 3 miesiace bo potem cos sie stalo, ze jakby mu zobojetnialam? Takie mam wrazenie ,ze mniej sie mna interesuje jak wczesniej. Dlaczgeo tak moze byc?A wszystko w momencie kiedy zaczelam troche odwzajemniac jego uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci to niestabline swinie. Ciesz sie ze teraz pokazal ze mu nie zalezy a nie za 10 lat bo do tego tez sa zdolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudzilas mu sie , zanalazl inny obiekt zainteresowan .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze i lepiej wczesniej niz później, ale przez ten czas juz zdarzyłam cos do niego poczuc ,poza tym tym bardziej mi przykro, ze znamy sie kilka lat. Wczesniej go poprostu lubiłam jak kolege, ale nie chciałam nic wiecej, teraz zaczełam cos czuc to on olewa, traktuje mnie jak zabawke, zastanawiam sie nad zerwaniem tej znajomości nawet jesli on sie jeszcze odezwie Dziwi mnie ta zmiana zachowania, najpierw teksty o zakochaniu (juz ja sypialismy ze soba) , wypisywanie do mnie kilkadziesiat razy dziennie, a potem stopniowy zanik zainteresowania... Nie rozumiem tego, facet jest dorosly , starszy ode mnie, ja mam ponad 20, a on ponad 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:51- byc może, ale jakos nie moge tego pojac jak moglam mu sie znudzic jak był wydawało by sie bardzo mna zaiteresowany, znamy sie poza tym nie od dzis to co moglo mu sie odmienic? Chyba przez kilka lat juz zdarzyl mnie poznac z charakteru(choc spotykalismy sie wczesniej sporadycznie ,ale jednak) , potem przez te 8 miesiecy spotkan, seksu itd wiec co mu sie nagle odmieniło? Jeszcze bym rozumiała jakby od poczatku był srednio zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego Ty oczekiwałaś? Że będzie na każde Twoje skinienie? Nasycił pierwszy głód, dałaś mu wszystko na talerzu, czego ma jeszcze chcieć? Dla swojego zdrowia psychicznego odstaw seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam mu wszystko na talerzu? Przez kilka lat choć on mnie podrywał, ja traktowałam go tylko jako kolegę, wiec po kilku latach znajomości poszłam z nim do łożka dopiero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam facetow po 40 ktorzy potrafia zrobic podobnie, taka juz natura meska, moga byc rozne powody, znudzilas mu sie tak przykre ale mozliwe, myslal ze zdobyl Cie czyli cel osiagniety chce isc dalej, zdal sobie sprawe ze poki nie bylas osiagalna to uwazal ze Cie kocha a jak poznal blizej zdal sobie sprawe ze jednak to nie to, nie chce zobowiazania i woli sie w pore wycofac, powody moga byc serio rozne nie masz sie co zastanawiac bo faceta nie zrozumiesz, oni maja swoj swiat i swoje kredki. Jesli meczy Cie to pogadaj z nim szczerze moze czegos sie dowiesz o ile bedzie stac go na szczerosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:57- moze to i dobra mysl, teraz nawet jak on napisze czy cos to z seksem narazie koniec, jak ze mnie zrezygnuje to wiadomo o co mu chodziło :O Ale kurcze, tyle czasu za mną biegał, no... Ja bym sie nie dziwiła gdyby to był ktoś kogo poznałam niedawno, to by mógł się jakoś mną rozczarować np moim charakterem, a my sie znamy od dawna, seks był super, zreszta jak pisałam, zaczelismy sypiac ze soba, a jgo zainteresowanie było nadal wysokie przez jakiś czas, po kilku miesiacach cos sie zaczelo psuc i tak było coraz gorzej i gorzej :O Np zacząl mnie olewać w sensie rzadziej sie kontaktować itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:00- Bardzo watpie żeby mi szczerze powiedział bo już kiedys sie go pytalam to wymawiał sie praca czy brakiem czasu, co jest wymówką bo czasu pewnie ma tyle samo co kiedys :O On nieraz w pracy godzinami nic nie robi i ciagle ma przerwy, poza tym, ma wlasny pokoj wiec może dzwonić kiedy chce To faktycznie wyglada jakbym mu się nudziła :O Może i byłam dla niego jakimś celem, może on tak ma ,że jak kogoś zdobedzie to sie mu nudzi... Nie wiem, ale dziwne to jest. Mam wrazenie, ze on sie boi zaangazowania bo im mniej ja jemu okazuje zainteresowanie tym on mi wiecej i odwrotnie, ja zaczynam okazywać uczucia, on wtedy sie wycofuje- może mi sie zdaje, ale chyba tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana a mnie facet zdobył, przez 8 mcy było super, potem seks a po roku zaczęło się psuć. Rutyna rozumiesz? codzienne życie, już nie jesteś nieodkryta, już Ci zaczęło zależeć. Wiesz, to może być i tak, że on ma alergię na kobiety, które się zakochują. Boi się zaangażowania, albo potrzebuje poczuć, że osiągnął w związku przewagę. Nie wiem z czego ta ułomność wynika, ale póki on goni króliczka jest dobrze, jak królik złapany to już po zabawie. To oczywiście są różne opcje. Ale odpuść sobie teraz, póki jeszcze nie wpadłaś po uszy. Powiem Ci, że kobiety nie są predysponowane do takich związków, dużo częściej cierpią po ich zakończeniu. Wolniej się zakochują, ale mocniej i wolniej z tego wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci ze tez mialam czesto takie wrazenie z facetami ze im ja bylam milsza tym oni sie wycofywali i tak w kolko ale przeciez nie bede sie z nimi bawila cale zycie w kotka i myszke, jedno ucieka drugie goni i odwrotnie. Mysle ze powinnas zaczac go olewac, nie narzucac sie, nie pytac, nie chce sie spotykac to nie, wiem ze to ciezkie ale widzisz ze do niczego na razie to nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama mialam sytuacje ze facet staral sie o mnie kupe czasu a jak juz sie zakochalam i swiata poza nim nie widzialam odszedl z byle powodu. Taka natura, coraz czesciej jest to spotykane, widze po moich kolezankach nawet. Faceci oszaleli. Boja sie angazowac, boja sie zwiazkow, boja sie milosci. Poki zdobywaja jest fajnie ale jak zdobeda uciekaja. Dlaczego? Nie wiem. Moze kobiety sa za silne w tych czasach i to ich przeraza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale jakoś nigdzie nie zobaczyłam magicznego słówka "związek". Widzisz, zgodziliście się na sam seks (chyba, że źle rozumiem, albo Ty czegoś nie napisałaś) a nie na budowanie związku. To się wzajemnie nie wyklucza. Ja w sumie zrobiłam to samo, tyle, że ja słowa związek unikałam jak ognia i okazywałam, że żyję chwilą i to mój luby zechciał mnie usidlić i zaciągnąć przed ołtarz. Co też uczynił. Mi teraz na nim zależy, ale jesteśmy po 6 latach od ślubu i 2 dzieci, więc mój lęk przed porzuceniem się nie uaktywnia za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być też tak, że chciał z Tobą być kiedyś, traktował poważnie, ale go odrzuciłaś, a następnie zaproponowalas seks bez zobowiązań, wiec w jakim swietle Cię to stawia jako kobietę?? Koleś pobzykal, zaliczyl i mu się znudzilo. Nad czym tu się zastanawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie chciałam związku, powiedziałam, ze możemy sypiać ze soba bez zobowiązan bo brakowało mi seksu, a byłam świeżo po rozstaniu Ale on mimo wszystko okazywał mi uczucia, ja też z czasem zaczełam sie do niego przekonywać i zaczeło mi zależeć coraz bardziej, moze nie wyznałam mu uczuc itd, ale pewnie było widać, ze badziej mi zalezy i wtedy coś zaczęło się właśnie psuć Czyli do czasu kiedy był mi praktycznie obojetny on sie za mna uganiał, nawet powiedział, ze mnie kocha, tak miedzy wierszami, ale padło to słowo, a teraz role sie odwrocily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka pytań do nakreslenia sytuacji: jesteście w oficjalnym związku? jak się dokładnie przejawia wg Ciebie jego mniejsze zainteresowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie w sumie to nie jest logiczne , bo skoro mu zależało i mnie zaczynało coraz bardziej zależeć to powinno być coraz lepiej, a tu jest odwrotnie Może on lubi takie niedostępne, czy nie wiem o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sytuacjach trudnych zawsze proszę o ich rozjasnienie dobrej tarocistki. Za taką uwazam Sofii, ktora wróży emailowo i jest konkretna i rzeczowa. Jesli potrzebujecie takiej porady piszcie do niej na email tarocistkasofii@wp.pl . Wróży odpłatnie ale jest tego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:19- nie jesteśmy i nigdy nie padło słowo "związek" ,ale jestem pewna ,ze na początku cos do mnie czuł bo powiedział to, poza tym bardzo się mną interesował, co chwile pisał czy dzwonił, rano w południe i wieczorem codziennie. Chyba na spotkaniach troche też się bardziej starał tzn w łóżku i żeby mnie gdzieś zabrac, sprawić niespodziankę A teraz przede wszystkim chodzi o to, że dużo rzadziej sie odzywa, teraz np milczy już kilka dni, ostatnio tak bywa, czasem po spotkaniu pisze codziennie, czasem na pare dni milknie... Na spotkaniach nigdy nie jest chamski, zawsze jest miły, ale czasem byl bardziej, a czasem mniej czuły np na przeostatnim spotkaniu był bardzo czuły, zabrał mnie na wycieczkę za miasto o było super, potem pisał znow dzien w dzien, ostatnie spotkanie bylo krotkie bo on miał mało czasu, kilka godzin dosłownie i był mniej czuły dla mnie nie wiem skad to wynikało ? I taka hustawka jest od jakiegos czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czego Ty chcesz od niego, skoro nie jesteście nawet w związku? Ma seks, kiedy chce, pospędza milo czas, kiedy chce, a innych zobowiazan nie ma, bo nie jestes jego kobieta, wiec ma prawo sobie znikac i robic co chce i kiedy chce, bez usprawiedliwainia się Tobie. Byc moze ma inna taka kobiete, do podobnej relacji, a moze po prostu nie potrzebuje tyle kontaktu z Tobą, bo jestes mu potrzebna do jednego. W kazdym razie zakoncz to, bo zaangazowalas sie emocjonalnie i tylko bedziesz cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pamiętaj- patrz zawsze na zachowanie i czyny mężczyzny, nigdy nie na same slowa. Faceci potrafią gadac kobiecie to, co wiedz,a ze ona chce uslyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:28- Nie dziwiło by mnie to gdyby tak było od początku, wtedy to ja zreszta traktowałam to jako tylko seks. A on wyraźnie coś czuł (albo tak udawał), w kazdym razie dziwi mnie zmiana jego zachowania , jakby od poczatku tak bylo jak teraz to by było co innego , wtedy pewnie bym sie w to nie zaangazowala. Byc moze tu chodzi o inna kobiete, tego nie wiem i sie nie dowiem raczej, musiałabym go chyba sledzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:30- kiedys to i jego czyny były inne, bardzo sie interesował mna i poswiecał wiecej czasu... Teraz być może ,ze uznał ,ze cel osiagniety, ze mnie zdobył... Moze to taki typ zdobywcy? Nie było to nigdy zwiazkiem,ale mogło by sie stac gdyby on zachowywał sie jak na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bo niektorzy z nich lubia "gonic kroliczka" nawet z pscyhologiem o tym gadałam (facetem) bo sama nie moglam tego pojac i on powiedzial ze tacy faceci boja sie jakiejs zaleznosci emocjonalnej dlatego poki zdobywaja jest dobrze a jak zdobeda ( bardziej emocjonalnie niz nawet fizycznie) to traca zainteresowanie bo boja sie zaleznosci, on mi tak to wytlumaczyl nie wiem ile w tym prawdy :) Specjalnie poszlam do faceta psychologa po tym jak facet kiedys potraktowal mnie podobnie jak ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 09:30- kiedys to i jego czyny były inne, bardzo sie interesował mna i poswiecał wiecej czasu... Teraz być może ,ze uznał ,ze cel osiagniety, ze mnie zdobył... Moze to taki typ zdobywcy? Nie było to nigdy zwiazkiem,ale mogło by sie stac gdyby on zachowywał sie jak na poczatku x Czego Ty chcesz od niego i tej relacji? Jesli byliscie sobie tak bliscy i bylo tak intensywnie i milo, padly slowa "kocham" itp, to czemu nie nawiazala sie rozmowa na temat zwiazku? Moze on mysli, ze Ty go nie chcesz na powaznie, moze czeka na to, abys sama sie okreslila i pokazala, ze to nie tylko spotkanka na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:48- nie chcialam naciskac na zwiazek co prawda, ale wyraźnie okazałam mu, że mi na nim też zaczyna zależeć. I wtedy właśnie się zepsuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale tez mialam podobna sytuacje i wez tu badz madra i zrozum faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 09:48- nie chcialam naciskac na zwiazek co prawda, ale wyraźnie okazałam mu, że mi na nim też zaczyna zależeć. I wtedy właśnie się zepsuło x Jestescie dorolsymi ludzmi, bzykac sie potraficie, ale rozmawiac powaznie ze sobą jak widać nie :) Po prostu z nim porozmawiaj. Jak bedzie unikal tematu, to go olej, bo nic powaznego z tego nie bedzie. Mozliwe jest, ze taki uklad mu pasuje i nie chce sie angazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×