Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata543

Bezstresowe wychowanie 4latka

Polecane posty

Gość agata543

Wrocilam do domu na 2 miesiace, mieszka tutaj rowniez moja siostra z mezem i 4letnim synem. To co sie wyprawia tutaj, to jest istny horror. Dziecko jest nie do wytrzymania. Od rana do wieczora krzyk i wyzwiska, bicie, placz. I nie przesadzam, naprawde calutki dzien. Siostra z mezem ida do pracy, zostawiaja dziecko z jego babcia, ciotka (siostra mojej mamy) i prababcia i maja wszystko gdzies. A ten ciagle je bije, kopie, wyzywa, nikt nie moze niczego jesc (!), bo on sie zlosci i wyrzuca jedzenie, wydziera, skacze do lodowki, napic sie nie mozna, rozmawiac ze soba, bo jego to denerwuje i sie rzuca z piesciami. Caly dom przez niego postawiony na glowie. Nikt sobie z nim nie radzi, trzasnac go w d**e kazdemu glupio, przeciez rodzice sa od wychowywania! A oni mlodzi, slowa dziecku nie powiedza, kary nie uskuteczniaja, spedzaja z nim 2 godziny dziennie przed spaniem, jak on juz jest spiacy i spokojny w miare. Jestem w domu 2 tygodnie i nie daje rady. Co robic? Jak takie dziecko przyskrzynic? Wolno mi w ogole sie mieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba by trzeba pogadac z siostra, moze sobie nie uswiadamia i nie zna wlasnego dziecka skoro spedza cale dnie w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata543
Siostra nie potrafi mu zwrocic nawet uwagi, albo nie reaguje w ogole albo zwroci uwage raz spokojnym glosem i tyle, a on jej sie w twarz smieje i jeszcze ja uderzy albo kopnie. A szwagier identycznie, tylko on to potrafi sie jeszcze smiac z tych sytuacji, ze jego synek ma takie piekne slownictwo i wszystkich wyzywa albo ze bije, to szwagier wtedy jeszcze go bardziej rozjusza, bo sam go rozdraznia "dla zabawy". A ludzie juz wyksztalceni i na pozycjach, zadna patologia. Siostra w drugiej ciazy, widze, ze przeniesli juz swoja uwage na drugie "nowe" dziecko, a z syna rosnie jakis diabel. Do tego stopnia czasem jest, ze lapie za noz i podbiega z nim, albo snuje jakies wizje, ze kogos pokroi albo podpali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to, zaraz wyjedziesz i po problemie.Nic nie zrobisz sama, to nie działa jak zaklęcie, trzewba masę pracy wkłądać, cierpliwosci, konsekwencji.Nie trać swojej energii na procesy z których nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×