Jak Wy to robicie???

że mając kilkoro dzieci ogarniacie dom, pracę, i jeszcze coś dla siebie macie czas i siłę zrobić? Pierwszy przykład, dziewczyna ma 4 dzieci od 10 lat do 10 miesięcy, sama ogarnia zakupy, gotowanie, sprzątanie bo mąż pracuje w terenie, dzieciaki uśmiechnięte zadbane, jedna córka ma nauczanie indywidualne i ona też nad tym panuje, co prawda nie pracuje zawodowo ale dorabia zleceniami - szyje po nocach na zamówienie, pościel, maskotki itp. No i ogólnie fajna zadbana kobitka. Drugi przykład - też dziewczyna z 4 dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym, mąż pracuje, ona pracuje, oboje na cały etat, też zadbana uśmiechnięta, dzieci szczęśliwe, gotuje domowe obiady, piecze chleb, itp. a jeszcze szydełkuje też na zamówienie, robi różne cuda z włóczki. Ja się pytam jak Wy to robicie??? Skąd bierzecie siłę, chęć? Ja mam tylko jedno dziecko trzyletnie, pracujemy oboje z mężem ale po pracy mam siłę tylko na szybkie zakupy, ogarnięcie posiłków (bardzo dbam o zdrowe odżywianie), sprzątam po łebkach, bo staram się poświęcać czas córce a wieczorem mam tylko chęć położyć się i odpocząć choć zmuszam się do ćwiczeń chociaż kwadrans dziennie... Podziwiam te kobiety które są w stanie tyle rzeczy robić!!!

Normalnie, jesteśmy perfekcyjne

wystarczy trochę chęci i organizacji i mniej narzekania ja mam co prawda jedno dziecko, ale planuję mieć dwójkę lub trójkę. Pracuję na 1/2 etatu, gotuję obiadki zdrowe i pyszne, sprzatam na błysk, prasuję i układam wszystko w kosteczkę , poświęcam też dziecku dużo czasu, chodzimy na dłuugie spacery, bawię się z nim, czytam bajki, poza tym jeszcze szyję robię makaron , przetwory :)

To proste, na kafe wszystko jest możliwe :D