Gość smutnaaaaaaaaaa Napisano Sierpień 21, 2015 Hej. Pisze na forum bo nie mam z kim o tym porozmawiać. od 6 lat jest dziewczyną kibola. Możecie mówić ze kibol to patologia, że nie skonczył szkoly, nie pracy itp. W moim przypadku jest inaczej, chłopak jest zaradny, ma prace, miły spokojny, czuły a czasami nawet romantyczny. Często jeździ na mecze, trenuje, jak coś sie dzieje z przeciwnikami to od razu biegnie. Boje się o niego, ale również o siebie. Kibole z innych miast przyjeżdżają do nas wysiadają w kilku z samochodu i napadają nie patrząc czy bija dziewczyne, a co jak tak napadną na nas. Nie możemy jechać na zakupy do bliższego miasta bo nie wiadomo co się stało. Wiem, że on mnie kocha ale nie zrezygnuje dla mnie z tego, nie wiem co mam robić. Chce być z nim do końca życia ale caly czas jest i bedzie ten strach że coś sie stanie. Ciągle płacze, kłotnie z tego powodu. Dziewczyny jeżeli macie chłopaka kibola napiszcie jak to jest u was, jak sobie z tym poradzic, co mam robic :(. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach