Mąż leni się na urlpoie...

ma urlop od tygodnia, w tym czasie ściął na działce aż 3 drzewa (nie ręcznie tylko pilarką) i spalił gałęzie z jednego. Planował uporządkować całą działkę i pogrzebać przy aucie, ale ewidentnie nie chce mu się nic robić. Pretekstem jest "upał". Śpi do 9, je śniadanie do 13, idzie na półtorej godz. na działkę a potem resztę dnia i do 2 w nocy tv i komp. plus piwo. Przecież ja tam nie pójdę robić na tej działce, bo mam przy cycu niemowlaka high need. A mąż jeszcze wymaga obiadu. Żebyście mnie nie zwyzywały, że wykorzystuję faceta na urlopie i nie daję mu odpocząć dodam, że pracę ma lżejszą od srania i ostatnio przytył 20 kg-ciąża spożywcza, więc trochę ruchu na działce by mu się przydało, ale im bardziej go poganiam, tym bardziej on leży i nic nie robi. Piszę na męża, bo chcę wylać żal, że za urodzenie dziecka nic nie dostałam, a tu przed chwilą przeczytałam, że większość z Was dostaje. Jak chcecie przeczytać więcej o mężu to ten od rozwalania prania: http://f.kafeteria.pl/temat/f10/maz-rozwala-ciuchy-jak-go-zalatwic-p_6278903

urlop to czas na odpoczynek, każdy powinien spędzić go jak lubi. Wiem, jak to denerwuje. Mój wziął urlop w maju, jak jeszcze dzieciaki miały szkołę i przedszkole i też przesiedział, ale wytrzymałam bez komentarzy - może potrzebował spokoju... tylko, że mój ma pracę stresującą i odpowiedzialną i z ludźmi, więc może mu ciszy i spokoju brakować.

współczuje leniwego męża niech zgadne ze przy dziecku i w domu nie pomaga i na wakacje też was nie zabierze

Zgadza się, na wakacjach nigdy nie byliśmy, bo mąż twierdzi, że jest "domatorem" a tak naprawdę leniem i sknerą. Kwiatów mi nie kupuje, bo raz jak kupił na jakąś okazję róże z przeceny to zgniły na nastepny dzień od środka i skrytykowałam go.

W końcu ma wakacje więc odp*****l się od niego.

To jednak masz lenia ;-( mój po majowym urlopie się zregenerował i kolejny w sierpniu spędziliśmy razem 17 dni na wyjeździe z dziećmi. Teraz córce remontuje pokój po nocach, bo wymyśliła sobie na ostatnią chwilę przed pójściem do szkoły i "tatooo" ;-) a tatuś na wszystko się zgodzi dla swojej córeczki ;-) No i ciężko ma, taka prawda. A kwiatki mi kupuje często, może nie bez okazji, ale na wszelkie które pamięta. Weź lenia w obroty ;-)

jak mam go wziać w obroty, dyskusje i argumenty nie docierają, pokazywanie palcem co ma zrobić działa na krótko, nie ugotowanie obiadu skutkuje tym że albo wyżre pół lodówki sam albo pójdzie na obiad na mieście po złosci i wyda kasę na siebie.

A Ty taka fit i super po porodzie? Pewnie wygladasz jak modelka? Tez jestes leniwa, moglabys dziecko na dzialke zabrac, co za problem tam nakarmic? A przynajmniej dziecko bedzi na powietrzu. Czego oczekujesz od meza? Pewnie na wszystko masz wymowke w postaci karmienia piersia, to sobie chlop spedza urlop, jak chce. Zreszta za takiego wyszlas za maz, z takim masz dziecko. Ktos Cie do tego zmuszal?

No k***a a od czego jest urlop?

No kurde ma urlop to niech odpoczywa jak chce, zawsze mnie wkurzalo to podejście ze jak chłop ma urlop to zawsze jakieś remonty musi odpiertalac albo tunele na działce kopać czy coś równie głupiego. A kiedy ma odpocząć?! Strasznie to cebulackie.

czytałam tamten topic - autorko cos zmieniłas w swoim życiu od tamtej pory? dużo dziewczyn dobrze ci radziło, zmieniłas coś czy dalej obsługujesz s********a i lenia?

Autorko to ty od suszaka?

zamiast mu rządzić i kazać przekopywać działkę to może bys zaproponowała że pójdziecie razem, spędzicie czas? co za problem dzieciaka w wózek, na działce nie możesz nakarmić? zakryć się chustą gdzieś w ustronnym miejscu? Albo zaproponuj wspólny spacer żeby się rozruszał. w ogóle rozmawiacie o tym? uprawiacie seks? macie chwilę dla siebie? śpicie razem czy oddzielnie - ty z dzieckiem a mąż sam? zastanów się co ty chcesz od niego tak naprawde i czy faktycznie sobie nie amsz nic do zarzucenia? ogarnęłas sie już po ciązy/porodzie?

Urlop to czas aby odpocząć. Każdemu należy się chwila wytchnienia. Ja w tym roku wybrała się do Zakopanego. Znalazłam fajną stronkę http://otonoc.pl/noclegi-Zakopane z zaskakująco dużą ilością noclegów w Polsce i fajną usługą - lokalizacja najbliższego noclegu w miejscowości. Takie coś widziałam tylko na booking ale booking znowu ma dużo mniej hoteli niż ta http://otonoc.pl