Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to normlane ze jest taki przy innych?

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z chłopakiem, od 4 miesięcy, ogólnie układa nam się dobrze. Jestem osobą towarzyską, lubię poznawać nowych ludzi, ale zwykle nie utrzymuję z nimi kontaktu, widujemy się od imprezy do imprezy, mam przyjaciółkę, przyjaciela i bardzo dobrą koleżankę, nie potrzebuję kolejnych znajomości. I zwykle wychodzimy z tą samą grupą moich znajomych. Ale mój facet zwyczajnie mi przy nich jedzie. A może to ja przesadzam? Wyszliśmy z moimi znajomymi na piwo, siedzimy rozmawiamy, a ja drapię mojego faceta po ręku, mam taki zwyczaj, a denerwowałam się tym czy zostanie dobrze przez nich odebrany, wtedy on na cały głos mówi, śmiejąc się ze mnie, co ty mnie tak drapiesz mocno, dosłownie zrobiło mi się głupio, po chwili zaczęliśmy grać w bilard, a on podając mi kij, zabrał mi go z ręki i oddał mojej koleżance, mówiąc, a niech ona zagra teraz, cały czas tylko ty grasz. Innym razem, kilka razy mu dogryzałam, po chwili wspomniałam że możemy wybrać się na wakacje, do miasta w którym mieszkałam 4 lata temu, i przy okazji odwiedzić znajomą. Mój facet usłyszał to i powiedział dosłownie : wolę sam zorganizować ten wypad, nie jechać do twojej znajomej o ile ona w ogóle istnieje. Jak reagować na takie jego docinki? Sama nie wiem o co mu chodzi, bo jeśli siedzę i uśmiecham się do niego na rękach mnie nosi, powiem jedno słowo nie tak znowu zaczyna swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu wprost, że czujesz się poniżana przez niego. Jeśli nic sobie z tego nie zrobi, to go zostaw, bo będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej, że to nie są moi jacyś bliscy znajomi, a jedynie znajomi, widujemy się rzadko, a on widział ich pierwszy raz. Latał z tym kijem jak wariat, mnie dosłownie przy nich olewał. I ten tekst z ta koleżanką, że ona nie istnieje. Znajomi patrzyli na mnie jakbym ją zmyśliła niedawno. A na niego jak na wariata. Ma jakieś dziwne zachowania, jakby chciał mi pokazać , że się wywyższam i chce mnie doprowadzić do pionu. Innym razem powiedział mi , niby masz tylu znajomych ,a jakoś nikt do Ciebie nie wydzwania. Powiedziałam mu wtedy, że nie potrzebuje ciągłego towarzystwa innych osób, wystarczy mi siostra-przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby taki zakochany, a przy ludziach mi dogryza, powiedziałam mu że jeśli potrzebuje dziewczyny imprezowiczki z setką znajomych wiecznie pijana, to niestety ale to nie ja. I że nie rozumiem o co mu chodzi, ma 29 lat. Dziwnie się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×