Moj facet sponsoruje rodzinke

Jestem z moim chlopakiem w zwiazku od okolo 5 lat, a od 3 lat mieszkamy razem za granica. Na takim etapie zwiazku powinien wiecej myslec o naszej przyszlosci... denerwuje mnie to, ze od czasu do czasu wysyla pieniadze swoim rodzica (ktorzy przeciez pracuja...) i mlodszemu bratu. Gdy jestesmy w Polsce, przez caly pobyt ich sponsoruje, mlodemu kupuje zbedne gadzety, ciuchy itp. wydaje na nich wiekszosc pieniedzy, jakie udalo mu sie odlozyc. gdy jestesmy za granica, "tesciowie" maja go gdzies, nie interesuja sie naszym zyciem w ogole. O mnie nawet nie pytaja. Nawet jak jestem w Polsce nie zaprosza mnie do siebie. Moj facet nie wiem czy jest slepy i nie widzi, ze go wykorzystuja, czy na tyle glupi, ze chetnie ich sponsoruje. Pomozcie prosze. Czekam na wasze opinie.

brakuje i czegoś???? przyszłość zagrożona??? jeśli nie to wara!! to jego rodzina na zawsze i jego zarobione pieniądze..jeśli ma chęć dania niech daje Tobie nic do tego Twa postawa wcześniej czy później doprowadzi do rozpadu związku lepiej szukaj innego bądź zmień swoje podejście

ty pazerna cippko, to są JEGO pieniądze i może je wydawać na co tylko chce. jak widać woli dać rodzinie niż takiej głupiej babie jak ty

Tak czy inaczej twój facet ma dobry farakter to ze pomaga rodzinie dobrze o nim świadczy.

Znudzi mu się w koncu, musisz zajść w ciążę tylko.

I ch*j ci w srake

Oczywiście. Bo cała jego zarobiona kasa, należy się tylko Tobie, nie? Jesteś zawistna.

Jeszcze jedno chyba jesteś trochę zaborcza a jeśli chodzi o to że rodzina się tobą nie interesuje to może oni potrzebują troche żeby się do ciebie przekonać a może widzą że denerwuje ciebie to że twoj partner obdarowuje ich prezentami

Ale jego rodzice się nim nie interesują. Myślę że on był niekochany w dzieciństwie i teraz próbuje zdobyć miłość. Tylko że nic mu to nie da

ja tez wysylam mamie kase zza granicy, jak jestem w Polsce to sama siebie sponsoruje i mamie tez daje pieniadze, gdybym wiedziala, ze mojemu chlopakowi to przeszkadza - nie wiem czy bylby dalej moim chlopakiem. :)

Tak sie sklada ze nie chce jego pieniedzy bo mam swoje. I hamujcie sie, bo nie wiecie jak jest. On jak tylko skonczyl 18 lat musial isc do pracy, bo rodzicie mieli jego wyksztalcenie w du pi e. Woleliby wydac ostatnie pieniadze na flaszke i fajki. Wiec mnie nie osadzajcie. chodzi mi o jego dobro, bo wiem ze jezeli znalazl by sie w trudnej sytuacji to oni mu nie pomoga

zobacz kto Kocha http://24klik.pl/h/KtoCieKocha

Relacje z rodziną nigdy nie są proste czyli czarno białe może sprawianie rodzinie przyjemność jest potrzebne twemu facetowi może to on ich kocha nie ingerowałabym w to czekałabym aż wszystko samo się rozwiąże.

Ja tez swojej rodzinie kupuje prezenty, wiadomo, takie cos rozumiem :-) . Ale mamy wspolnie na utrzymaniu mieszkanie, planujemy razem przyszlosc. A jego rodzice nie potrzebuja wsparcia finansowego, bo maja dochody tak jak napisalam. Po prostu wykorzystuja fakt, ze mieszka za granica i ciagna ile sie da. Ale wy wiecie swoje i robicie ze mnie jakas szmaate...

jak rodzina ma kogoś za granicą ,to im się należy pomagać przyjechalam do kraju w odwiedziny,prezenty dla każdego,wszyscy zadowoleni jak wyjezdzalam,nikt mi nie dal nic następnym razem zrobie to samo

Dokładnie. Dajesz prezenty a w zamian nawet na pozegnanie nawet do kawiarni nie zaprosza

kurcze,nie mamy obowiązku obdarowywać i słać w nieskończoność i tak tyłek obrobią,skąd taka mentalność? mam niesmak,bo za każdym razem rozczarowują mnie moi strasznie bliscy

Nikt z ciebie nie robi szmate i jako kobieta doskonale ciebie rozumiem tym bardziej że mój mąż jest podobny.

No ale to jego rodzina i się jej nie wyrzeknie a kobietę zawsze można zmienić, czyż nie?