Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda siostra

Problemz bratową i wspólnym mieszkaniem

Polecane posty

Gość młoda siostra

Postanowiłam na podstawie tego tematu o domach rodzinnych i bratowych napisac o swoim problemie. Jestem na 4 roku studiów, mieszkam z rodzicami i w przeciągu 2 lat na pewno wyprowadzki nie planuję. Mój brat w zeszłym roku się ożenił, mają z żoną córkę i także mieszkają z nami, bo oszczędzają na dom (a przynajmniej tak mówili). Nasz dom nie jest duży, ale mieścimy i na szczęscie każdy ma swój pokój łącznie z malutką bratanicą. Nie w tym jednak rzecz. Moja bratowa czuje się aż za swobodnie w tym domu i nie myślcie, że w tym stwierdzeniu jest coś złego, bo od 6 miesięcy zostały o***te już 4 powazne rozmowy z nią. Niestety do niej nic dociera. O co chodzi? Np. zabroniła mi z korzystania z łazienki na górze, wyprosiła moją koleżankę, innym razem chciała wyprosić mojego chłopaka, powiedziała mojej mamie, że jeśli ma do niej przyjechać brat to powinna ją poprosić o zgodę, ojca traktowała dosłownie jak szofera, miał ją wszedzie wozić, notorycznie używa moich kosmetyków pod moją nieobecność, a jak jej o tym wspomniałam to powiedziała, że to moja wina bo mówiła mi, ze mam niekorzystać z tej łazienki. Bardzo dużo tego, z bratem ciągle się kłóci, ostatnio powiedziała (słyszałam ich kłótnie, bo pokój mam obok w koncu), że już się nie moze doczekać "aż siostrzyczka wybędzie z domu i naciągną rodziców na remont osobnego mieszkania". Brat coś tam mówił, że on nie jest pewny, a ona że tak trzeba zrobić, to kiedyś cąły dom przynajmniej będzie ich. Strasznie się wtedy pokłócili i brat wyszedł. Nawet myslałam żeby rodzicom o tym powiedziec, ale nie chcę się wtracać. Tak tylko chciałam się wygadać odnośnie tego, ze nie zawsze bratowa zostaje w domu męża by się wspaniołymyslnie opiekować teściami i nie zawsze poczucie swobody w takim domu ze strony bratowej jest dobre dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzyć mi się troszkę w to nie chce....myślę, że aż tak bezczelnych osób nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda siostra
owszem są, zapraszam do nas:) Co najciekawsze bratowa taka nie była od początku, pierwsze miesiące mieszkania z nią były normalne. Nie wiem, może własnie zbyt pewnie się poczuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiepska prowokacja zmijko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to nie była prowo, wypowiedziałabys się w tamtym temacie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że powinnaś natychmiast powiedzieć rodzicom i powiedzieć też bratu, że nie ma prawa jego żona tak traktować rodziców i Ciebie. Swoją drogą jej też powiedziałabym, że nie zamierzam się wynosić i czekam aż ona się wreszcie wyniesie z Twojego rodzinnego domu. Nie wytrzymałabym knucia przeciwko mnie i rodzicom. A w kwestiach łazienki czy znajomych nie ustępuj. Może powinniście ją "utemperować" skoro jest taka swobodna. Albo się dostosuje albo będą musieli zwijać żagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ja bym utarla jej nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda siostra
nie wypowiadałam się w tamtym temacie, bo za dużo postów, poza tym tam wypowiedzi nie bardzo mi się podobaja i jakieś glupie kłótnie się pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam ze moze tak byc. moj brat znalazł sobie panne z dzieckiem. sa razem jakies pół roku. ją babcia wywalila z domu wiec moja mama dobra wziela ja na pare miesiecy do siebie i co? dziewucha potrafila mnie wyrzucac z domu mamy gdy przychodzilam ugotowac obiad by miała po.pracy. moją matkę traktowała jak służbę ktora ma jej prac i gotowac, dodatkowo utrzymywac. przegiela gdy zostawiła swoje roczne dziecko i wyjechała na miesiac w trasę z moim bratem. a matka? praca i nianczenie jej dzieciaka na zmiane z moim rodzenstwem ktore olewalo szkołę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×