Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie szczepienia wybraliscie?

Polecane posty

Gość gość

Pojedyncze czy kojarzone? Jakie dodatkowe? A jesli zrezygnowaliscie to dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skojarzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle nie wybrałam :) A jeżeli masz wybierać to nie skojarzone tylko pojedyncze,po skojarzonych jest więcej powikłań poszczepiennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skojarzone 5w1, rotawirusy i pneumokoki i teraz jako 3latek dostal jeszcze na ospę, drugie dziecko będę szczepić tak samo. Nie bylo żadnych objawów poszczepiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 6 w 1. Po żadnym akcji nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
objawy poszczepienne mogą wystąpić nawet po paru latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qurwa jak to wytlumaczycie ze na calym zachodzie szczepi sie skojarzonymi 5w1 6w1 a w bidnej polsce 3w1 - ta na nfz? Jakiemniej powiklan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
objawy poszczepienne mogą wystąpić nawet po paru latach " xxx moja znajoma złamała wczoraj rękę. Myślicie że to NOP? Była szczepiona 20 lat temu. Pozdro ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skojarzone, 5 w 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadnymi nie szczepie. zanim zaczelam czytac o szczepienniach bylam jak najbardziej zwolennikiem, po dwoch latach siedzenia w temacie nigdy bym dziecka nie zaszczepila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby siedzieć w temacie jak to określiłaś, trzeba 6 lat studiować medycynę, widzieć setki pacjentów pediatrycznych, potem rok stażować, a potem jeszcze przez 6 lat widzieć tysiące pacjentów na specjalizacji. Wtedy można powiedzieć że ma się pojęcie o szczepieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6w1. Szczepionki skojarzone sa bezpieczniejsze. Szczepionki refundowane nie dosc, ze zawieraja m in krzusca pelnomomorkowego, to wstrzykuje sie dziecku 3 razy wiecej konserwntow iinnych substancji. Do tego zawieraha tiomersal. No i oczywiscie 3 wklucia... Po kazdym odczyn, guzek, bol. Nie, dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybrałam 6 w 1 i zrezygnowałam z kontynuacji. W dziesiątym dniu po drugiej dawce dziecko miało bezdech. Jest to wymieniane jako jeden ze skutków ubocznych szczepionki, badania w szpitalu wykluczyły wszelkie inne przyczyny. Lekarz standardowo nie zgłosił podejrzenia o nop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiomersal jest bardzo niebezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś żeby siedzieć w temacie jak to określiłaś, trzeba 6 lat studiować medycynę, widzieć setki pacjentów pediatrycznych, potem rok stażować, a potem jeszcze przez 6 lat widzieć tysiące pacjentów na specjalizacji. Wtedy można powiedzieć że ma się pojęcie o szczepieniach " Ile godzin wsrod tych 6 lat studiowania widzenia setek pacjentow pediatrycznych, roku stazu i 6 lat specjalizacji czytalas badania naukowe na temat szczepien? Nic mi nie mow o siedzeniu w tym. mam dwoje znajomych pediatrow, sa dobrymi lekarzami specjalizacja zdana przy pierwszym podejsciu. Potrafie ich zagiac wiedza o szczepieniach bez patrzenia w jakiekolwiek zrodla. Posiadanie specjalizacji z pediatrii nie rowna sie obiektywna wiedza o szczepieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"" gość dziś żeby siedzieć w temacie jak to określiłaś, trzeba 6 lat studiować medycynę, widzieć setki pacjentów pediatrycznych, potem rok stażować, a potem jeszcze przez 6 lat widzieć tysiące pacjentów na specjalizacji. Wtedy można powiedzieć że ma się pojęcie o szczepieniach " ile razy taki pediatra szukal na wlasna reke wiedzy o szczepieniach, nie w pismach braznowych nie na konferencjach medycznych sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, tylko na wlasna reke obiektywnej wiedzy? Gwarantuje ze o wiele rzadziej niz przecietny przeciwnik szczepien. Dziekuje za uwage."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skojarzone- ale wiem że przynajmniej część szczepionek dostawałam "lepszą"- widocznie są szczepionki i szczepionki... Mały początkowo był na szczepieniach w przychodni przyszpitalnej, po konsultacji neurologa, kiedy później szczepienia miały być kontynuwane w przychodni okazało się że mają inne szczepionki, jak to nasza pediatra określiła- nasze są bardziej oczyszczone, rzadko stosowane... Więc jednak się da? Nie był też szczepiony trzema szczepionkami na raz, było to rozkładane. Dodam że dziecko bez wskazań medycznych czy zagrożeń, pediatra zaleciła szczepienia tam bo sama uważała że jest lepsza opieka, lepsze szczepionki i wymyślała już podkładkę właściwie... Poza tym meningokoki i pneumokoki. Żadnych skutków ubocznych do tej pory- mam pięciolatka, jak do tej pory odporność super mimo uczęszczania do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NOP mozemy zglaszac samodzielnie jesli lekarz tego nie zrobi. Na ulotce jest informacja jak to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos ulotek, mnie kiedyś pielęgniarka nie chciała oddać ulotki ze szczepionki, którą sami kupiliśmy i przynieśliśmy (Infanri hexa). Najpierw ściemniała, że zaraz mi da, później, że włoży do książeczki zdrowia, potem, że włożyła, a jak się w ciągu minuty wróciłam, że jej tam nie ma, powiedziała mi "już wyrzuciłam do śmieci". Całe szczęście, że ulotki można też znaleźć w necie. Ale co to za podejście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wymagasz ulotki to zapala sie im czerwone swiatelko ze jestes trudnym pacjentem i chcesz informacji a powinnas przyjsc i nie gadac nie pytac nie odzywac sie nie rzadac informacji tylko usiac i jak taka glupia krowa zaszczepic dziecko bez gadania, bo szczepionki to dobro objawione, kwintesencja bezpieczenstwa, esencja dobra, cud medycyny bez nich dawno nasz gatunek by wymarl na choroby zakazne. Nie masz prawa rzadac informacji tylko szczepic bez gadania i cieszyc sie ze starczylo dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, powiem jak było w mojej przychodni. Szczepionkę na pneumokoki kupowałam sama, w aptece, z tą szczepionką poszłam na wizytę. Spytałam o skutki uboczne, bo szczerze przyznałam że czytałam różne informacje i mnie to stresuje- pediatra powiedziała że wszystko jest na ulotce, a pielęgniarka- na głos- zreflektowała się że opakowanie wyrzuciła, po czym wyjęła je z kosza, włożyła do woreczka i położyła mi na otwartej torbie, dodatkowo informując o tym co mogłam tam przeczytać. Mały szczepienie przeszedł jak każde inne, a właściwie jak każdą stresującą sytuację- najadł się i spał, i spał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie miałam takiego problemu. Zawsze jak pytałam lekarza o możliwe efekty uboczne czegokolwiek, czy leku czy szczepienia, dostawałam w miarę (na ile pozwalał czas) kompletne odpowiedzi. Ulotki też normalnie do przeczytania dawali. Polecam po prostu dobrze wybrać przychodnię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już w najbliższą środę, 26 sierpnia podczas telefonicznego dyżuru eksperta będą mogli Państwo uzyskać odpowiedzi na pytania związane z pneumokokami i szczepieniami przeciwko pneumokokom. 26 sierpnia, w godz. 18.00-20.00 dr med. Aneta Górska-Kot tel. 572 848 056. link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/1699068813645 875/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne 10 doba po szczepieniu z bezdechem to nop:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba pytać, pytać, pytać - obowiązkiem lekarzy jest odpowiadać na nasze pytania i wątpliwości. Ja miałam wspaniałą pediatrę - na każde pytanie mi odpowiedziała w sposób jasny i rzeczowy, więc szczepienia były dla nas trochę mniej stresujące. Polecam poczytać http://szczepimy.com.pl/porady-ekspertow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestac robic pseudoreklame. myslisz ze nikt sie nie zorientuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wybrałam skojarzone, szczepiłam też na pneumokoki i meningokoki. Moje dziecko nigdy nie miało żadnych odczynów poszczepiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzielismy skojarzone i rotawirusy. wystapily odczyny poszczepienne, dziecko jest leczone i rehabilitowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepiłam na wsyztskie obowiązkowe z NFZ a z odpłatnych zdecydowaliśmy się na pneumokoki, teraz jeszcze zbieramy na meningokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego bez rotawirusow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×