Alarm TEŚCIE!!!

Witam, mam ogromny problem nie mam z kim porozmawiać o tym dlatego piszę do was z prośbą o poradę. Jestem w 6 miesiącu ciąży za miesiąc wychodzę za mąż. Mam problem z przyszłymi treściami. Są alkoholikami i za bardzo się wpieprzaja on jest jedynakiem i mamusia dosłownie za nim szaleje ale teraz bardziej za moją nienarodzona córeczka o którą się boję.! Mieszkamy z narzeczonym za granicą oni na wiosce. Co nie Zajedziemy na weekend oni nawaleni on to chłop ale ona masakra śmierdzi tym alkoholem i fajkami mi chucha dmucha ja ciężarna a ta mnie po tym brzusiu glaszcze i gada " moja córcia", " jak mi nie dacie sama se wezmę"., kupuje (sobie) rzeczy dla mojego dziecka nie zamierza mi ich dać...

łojezu, jaka patologia, zastanów sie czy naprawde chcesz wchodzic w tę rodzinę. niby tak kochaja swojego jedynaka a nie wiedzą że dla dziecka, nawet doroslego, alkoholizm rodzicow to jeden z najwiekszych koszmarów. a co twoj facet na to?

Ogranicz z nimi kontakty jak tylko się da. A Twój narzeczony dobry jest dla Ciebie?

no właśnie on mi przyznaje racje że są nienormalni i dziękuje mi że z nim jestem mimo tej patoli itd... kocham go on jest dla mnie bardzo dobry, tylko co zabronie mu kontaktu z rodzicami ? no tak się nie da nie wiem co robić... teraz się wtrąciła znowu z przyjęciem ślubnym sobie zaproszenia swoje kupiła i luudzi pozapraszała obecnie z nimi nie gadamy nie wiem jak to dalej ma wyglądać ale ja swoją tylko najbliższą zaprosiłam a ta jakiś kuzynów

jest wiele innych rzeczy ale to bym musiała książkę pisać... ogólnie to psa juz nam zabrała a teraz zamierza chyba córkę bo sobie chce łóżeczko wstawić do swojego pokoju ...!!! ja nie wiem co ona ma na bani ale chyba coś sobie uroiła ...