Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MÓJ KOTEK SPADŁ ZE SCHODÓW

Polecane posty

Gość gość

Posłuchajcie od miesiąca w moim domu mieszka 3 miesięczny kotek. Kilkanaście godzin temu spadł ze schodów. Jest to kot brytyjski a z tego co mówił hodowca to te koty zazwyczaj spadają na głowę. Spadł z około 1.7 metra i to na dodatek sturlał się po nich!! On teraz bardzo ciężko oddycha słychać syczenie jakby miał zatkany nos. Byłam u weterynarza ale zbadał go zrobił USG i wszystko w porządku, tak samo z rentgenem (głowy, tułowia i odnóży). Jednak bardzo niepokoi mnie jego ciężki oddech. Czasami leci mu jakaś wydzielina z nosa nie wiem. Pomóżcie! Nie wiem co robić. Czy to oznacza że coś mu się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety z tego co piszesz wnioskuje, że wypływa mu mózg noskiem. Pożegnaj się z nim przed jego odejściem do krainy wiecznych łowów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:08 hahhaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wydzielina nie jest katarem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie raczej nie bo katar z tego co się orientuje u kotów ma inną konsystencje. ale może u każdego kota jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pilnuje tylko nie zawsze da się da takiego malca upilnować tym bardziej jeżeli musisz się zajmować swoim rodzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, biedne kotełke. dobrze, że zbadał go gruntownie wet:( a nie mówił,że coś będzie z noska leciało? może zadzwoń do niego jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najszybciej zgłoście się do weterynarza. Jeśli zalezy ci na sprawdzonej klinice polecam http://www.weterynarz.pila.pl/, sama mam zaufanie do tamtejszych lekarzy. Jestem pewna ze Twojemu kotkowi tez cos poradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ma wstrząśnięcie mózgu. A mówiłaś weterynarzowi o tym oddechu i wydzielinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie wróci powiedzieć co wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa qrwa weterynarz sie zna... Moj kot mial miec koci katar okazalo sir ze ma bialaczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się znają,że mi wciskali ciemnotę,że kot ma nadwrażliwe wnętrzności,bo rzygał i miał biegunki co chwilę,a kot miał chore nerki.Prowincjonalni męczyzwierze wciąż leczą metodą zgaduj zgadula.Tylko w większych miastach są cywilizowani weterynarze,używają USG i korzystają z diagnostyki laboratoryjnej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz z nim jak najszybciej iść do weterynarza. Ja kiedy mój kotek chorował byłam z nim w http://www.wetjaneczek.pl/ , to znakomita klinika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najszybciej warto sie udać w takiej sytuacji do dobrego weterynarza typu http://lecznica.pila.pl/ bo sprawa może być poważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś? Jeśli z okolic Szczecina to proponuję się udać do http://weterynarz-szczecin.info/, gdzie powinni wykonać dokładnie wszystkie badania. Być może poprzedni weterynarz coś przeoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×