Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego głupiemu zawsze sie szczęści?

Polecane posty

Gość gość

Pochodzę z dosyć bogatej ,dobrej i inteligentnej rodziny ale tylko wsrod jej starszych czlonkow :)I jestem niezle wkurzona!:o WSROD KUZYNOSTWA SA TAKIE NIEMOTY ZE SZKODA MOWIC. Babcia nie zyje od 6 lat, dziadek zmarł w ubiegłym roku.Było mówione od początku,ze mieszkanie ma byc przepisane po równo na kazde dziecko (czyli m.in moją mame) mieszkanie w centrum Krakowa, duże (130m) wiele warte. Dziadek w ostatniej chwili zmienił zdanie i zapisał je kuzynce,ktora juz je zadluzyla. Przed smiercia tez sie zadluzyl dla niej - jest dzieciakiem panienskim siostry mojej mamy. Matka jej nie chciala,zalozyla nowa rodzine,dziadkowie tzn dziadek w sumie na poczatku tez jej nie akceptował,ale babcia go przekonala. Wychowywała się u nich, byla na ich utrzymaniu,babcia zrezygnowala z pracy. Mature ledwo zdala i to tez dzieki korepetycjom na ktore wydali mase kasy. Do technikum o najnizszym progu dostała sie dzieki prosbom babci ,miala faceta wiesniaczka-alkoholika bez dwoch zebow , potem drugiego lewusa pedzia, z ktorym tez ma dziecko jak i z poprzednim.cale zycie na kims zeruje, nie ruszy sie do roboty bo zawsze ma wymowke. rodzina ja po prostu nienawidzi.nie docenia tego co dostała, jest strasznie głupia pomimo ze ma prawie 40 lat. Z drugiej strony to samo. Babcia ma 2 mieszkania, ktore zapisała kuzynostwu (2 osoby )po jedno mieszkanie na osobe ! Oczywiscie reszte pomijajac. Sa bardziej potrzebujace rozsadne osoby w rodzinie to nie...dali je najwiekszym nieudacznikom ktore zaraz zadluza itp. A prawda jest taka,ze to te osoby przychodzily tylko wtedy gdy potrzebowaly pieniedzy. Ja z bratem i jeszcze ze 3 osoby z kuzynostwa byly w porzadku,dbaly o dziadkow,czesto odwiedzały, kochały. Babcia ze str ojca powiedziala,ze ja sobie poradze, bo madra i obrotna jestem a poza tym mamy lepsza sytuacje(moi rodzice maja dosc dobra sytuacje finansowa) od nich. Taa,w porownaniu do nich na pewno.Jednak nie na tyle, zeby mi kupic 130 metrowy apartament w Krakowie czy Warszawie...i w dodatku wszystko zawdzieczaja sobie w wiekszosci. Teraz jeszcze musze zalatwiac sprawy rodzinne, bo rodzice nie maja na to czasu a kuzynki za glupie. Coz tez bym chciala studiowac i miec swoje mieszkanie ale przez takie cos jak oni nie mam nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wnioskuję po tonie i sposobie wypowiedzi że autorka tematu to krakowski centuś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do tego osobowość narcystyczna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×