lęki u dziecka

Witam. Bardzo proszę pomóżcie, może któraś z mam ma podobne doświadczenia. Moja 11 letnia córka od tygodnia ma stany lękowe. Zaczęły się w zeszłą sobotę od ,,wkręcenia" sobie strachu przed hakerami w internecie. Płakała, nie dawała sobie wytłumaczyć, wciąż mówiła o tym że ciągle się boi i bardzo jej to uczucie przeszkadza. Po trzech dniach było lepiej. Z tym , że każdego niemal dnia ,,wkręcała sobie inną przyczynę lęku. np. mordercy, porwania itp. Codziennie się czegoś bała, ale już nie płakała, rozmawiała o tym i w zasadzie było ok. Dzisiaj znowu wróciły jakby nasilone lęki, córka cały czas płacze, krzyczy, ze nie chce tego czuć, wkręciła sobie że jakiś stwór z jakiejś gry do niej przyjdzie. Mówi się ciągle się boi i mówi czego, ale zwykle są to zupełnie niemożliwe rzeczy. Tłumaczę jej jak tylko mogę. Sama jednak bardzo się o nią boję. Boję się że to może być jakaś depresja. Czytałam o lękach rozwojowych itp, ale wolałabym usłyszeć coś od kogoś kto miał podobne doświadczenia. Proszę o pomoc

kurczę nieciekawie to brzmi :( może faktycznie jakiś skok rozwojowy przechodzi, drastyczne dojrzewanie i stąd te lęki. Jeśli nie miną to poradź się psychologa czy nawet psychiatry, bo to może być pozątek schizofrenii. Odłącz jej inernet, filmy, spędzajcie dużo czasu razem, na spacerach, jak mam z córką, na lodach, zakupach, niech czuję się bezpieczna i kochana, może się wyciszy. A wydarzyło się coś co zapoczątkowało te lęki czy wzięły się znikąd? Może ktoś jej coś napisał w necie czy smsie?

Córka jest ogólnie bardzo wrażliwym dzieckiem i zawsze trzeba było jej wiele tłumaczyć np, że jak w szkole dostanie jedynkę, to nic się nie stanie itp. Zawsze bała się klasówek i sprawdzianów, wycieczek klasowych. Lęki rzeczywiście zaczęły się od jakiegoś wpisu na necie który ją przestraszył. Rozmawiałam z psychiatrą dziecięcym, ale on twierdzi , ze powinnyśmy sobie same poradzić, albo ewentualnie iść do psychologa. Miałam tylko nadzieję, że może któraś z mam miała podobne doświadczenia i powie mi jak to długo może potrwać i może jakieś inne rady. ...

Autorko ,ale z [rzykroscią stwierdzam ,z etwoja corka ma początki SCHIZOFRENI :/ wiem co pisz, i to jest wlasnie objaw paranoi. ( Mma Osobiście doświadczenia z dzieckiem) Jak najszybciej do psychiatry z dzieckiem, im wcześniej tym lepiej

Witam. Na moje oko to nie żadne objawy schizofrenii ani żadne inne paranoje. Wszystkiemu winny jest Internet, dzieciaki mają dostęp praktycznie do wszystkiego a ludzie są różni, piszą różne rzeczy jak wiadomo. Dzięki Internetowi młode dziewczyny potrafią wpadać np. w anoreksję także ma wpływ to na młodych ludzi. Ogarniczyłabym dziecku dostęp do neta i tv. Polecam wspólnie spędzać jakoś konstruktywnie czas bądź wybrać dla młodej dobrą, młodzieżową książkę najlepiej bez żadnych wątków fantasy itp Jeśli problem nie przejdzie, udać się do dziecięcego psychologa. Pozdrawiam