Ile zarabiacie?

Ja dopiero zaczęłam prace tak na poważnie wcześniej trochę na śmieciowkach wcześniej nigdy i nic nie robiłam miałam zero doświadczenia.

Do 21, 45 na serio w budzetowce tak marnie płacą? Kiedyś marzyłam żeby się tam dostać ale bez znajomości nie ma szans.

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=724397 tu masz b realne, nie wiem czemu na kafeterii pisza tylko ci, co chca sie pochwalic... tak samo jak spytac o wakacje, tu kazdy jezdzi za granice ( na serio ok. 12 % osób )

21, 48 dzięki dane z przed 2 lat ale nawet jeśli o te 200 podskoczy to strasznie przykre i dolujace, że żyjemy w takim kraju. Czyli powinnam się cieszyć ze mam taką pracę pomimo braku doświadczenia i jakichkolwiek znajomości?

bo pracownicy budżetówki od 8 lat mają zamrożone wynagrodzenia pomimo, że mają ustawą zagwarantowaną co roku tzw. waloryzację inflacyjną, której też nie dostają.

do gość dziś dane sprzed dwóch lat ale nic nie podskoczy w wynagrodzeniach przez te 2 lata, bo budżetówka ma od lat zamrożone płace, także rząd bierze dla siebie zamrażając płace tym na dole, a jeżeli ktoś się dostanie do wyższego szczebla budżetówki to owszem dostanie więcej, bo tym na samym dole to zostają tylko "ochłapy".

wakacje za granicą to marzenie, mnie ledwo stać na kamping pod namiotem na kilka tygodni, ale nie biore nic na kreche tylko żyje według zarobków

z całym szacunkiem-c***j to obchodzi kogokolwiek ile zarabiam

czyli elita rządowa, górne stołki tylko, koszą wszystkich równo, jak to się stało że mniejszość doji większość? dlaczego nie na rewolucji?

gość dziś to się huju nie wypowiadaj, nikt ciebie nie prosi o to abyś pisał

Kobita lat 27, 1400 zl netto

haha ja jebie przerwa na podniesienie kwalifikacji :D zajebisty termin!

:D

do gość dziś oczywiście, że czym wyżej tam mają więcej i to oni żyją kosztem tych na dole, no ale media jak opisują to piszą, że pracownicy budżetówki i dostaje się też tym na dole pomimo, że zarabiają jałmużnę.

30 lat, 2650 z perspektywa na jakies 3500 za 2 lata i kolo 4000 za 5 lat plus jakies nagrody srodroczne, 13stki i takie tam

kurcze, a ja robię całe zaopatrzenie na firmę prawie 400 osób i nie zarabiam nawet połowy tego, co wyżej kierownik zaopatrzenia a jeszcze szef uważa, że łachę mi robi.... Może to źle ujęłam , bo kierownik zaopatrzenia to nie do końca nazwa mojego stanowiska, ale moja nazwa stanowiska jest tak specyficzna że przez to łatwo znaleźć jaka to firma . Powiedzmy, że bliżej mi do kierownika zakupów - mój dział robi dziennie zamówienia za kilkanaście milionów złotych stąd duża odpowiedzialność .

http://ogloszenia.kprm.gov.pl/pls/serwis/app.testsearch?p_flag=show&p_ogloszenie=172333&p_insert=17-AUG-15 Przewidywane wynagrodzenie brutto w granicach od 1.800,- zł do 1.850,- zł. niby wymagane wykształcenie średnie, no ale i tak nikt się po średnim nie dostanie, bo w brud mamy osób wykształconych, które też dostaną takie wynagrodzenie, a podwyżek nie ma o od lat i będą tkwić w tym bagnie, chociaż niby coś ma się ruszyć w sprawie wynagrodzeń w przyszłym roku, ale to sie okaże .

https://ogloszenia.kprm.gov.pl/pls/serwis/app.testsearch?p_flag=on BIP - biuletyn informacji publicznej kancelarii prezesa rady ministrów- służba cywilna-baza ogłoszeń o wolnych stanowiska pracy-wyszukiwanie ogłoszeń o wolnych stanowiskach w służbie cywilnej

http://ogloszenia.kprm.gov.pl/

Witajcie :-) dzięki za odzew choć w sumie nadal nie uzyskałam odpowiedzi na najważniejsze pytanie czyli czy ja tak mało zarabiam czy za dużo wymagam ?

Up

Up