Jak wyglądać "bogaciej"

niż się jest w rzeczywistości? JUż wiem, ze cera i skóra musi byc zadbana, paznokcie raczej krótkie i cieliste. Skórzane buty. Co jeszcze?

o f**k

Co za dużo to nie zdrowo, także nie wiele dodatków, ubrania pasujące do siebie kolorystycznie, bez jakiś dziwnych wzorów. Poza tym...w necie są porady dotyczące Twojego wpisu i poczytaj sobie je

Mniej znaczy więcej. Klasyka. I najlepsza jakość.

Ale po co?

Ubrania z tkanin i dzianin dobrej jakości- wyprasowane. Dodatki- biżuteria klasyczna - metale szlachetne, skórzane buty - w b.dobrym stanie, skórzana torebka.

Padłam :D A tak na serio- znam tylko jedną milionerkę, taką która do majątku doszła własną pracą a nie bogatą dziedziczkę. Nikt na ulicy nie powiedziałby że to taka kasiasta kobieta, nie farbuje włosów, nie robi makijażu, w życiu u kosmetyczki czy fryzjera nie była a w SPA raz, kiedy dostała karnet w prezencie. Ma spracowane ręce, ubrania niektóre dziesięcioletnie i starsze (co nie znaczy że wygląda niechlujnie). Cóż, nie potrzebuje akceptacji i wsparcia w społeczeństwie i może olewać z góry na dół to co inni o niej myślą ;) Szczęśliwa kobieta.

kup sobie biale kozaczki i bedzie git malina ;)

Wiesz, też ostatnio nad tym pracuję :) Zero udziwnień, klasyka. Ale niektóre ciuchy też mogą być fantazyjne, kolorowe -ważne, by z dobrych gatunkowo materiałów. Lepiej mniej ciuchów, nawet mało, a dobrych gatunkowo. Ja czasem sprawdzam na allegro, czy jest coś w moim rozmiarze jakiejś naprawdę luksusowej marki -w idealnym stanie i w okazyjnej cenie. Naprawdę można czasem trafić. Nie kupuj ciuchów na siłę! Chodzę do szmateksów, ale zawsze zwracam uwagę na jakość, żeby było w dobrym stanie i najlepiej markowe. :)

Po milionerach najczęściej nie widać, że są milionerami :) Naprawdę bogaci ludzie unikają ciuchów z widocznym mega wielkim logo. Ich ciuchy są bardzo drogie, ale logo marki można raczej przypadkiem dostrzec, gdzieś na podszewce, na kieszonce, przy pasie. Ci którzy chcą wyglądać bogato, a nie są bogaci, kupują ciuchy z wielkim logo np na pół podkoszulka i to już wygląda śmiesznie -zwłaszcza jeśli to nike lub puma hahaha Bogacze wybierają takie marki jak Gucci, Armanii, Escada z niezbyt widocznym logo. Najtandetniej i najubożej wyglądają takie typowe blachary.

gość wczoraj z tym fryzjerem to chyba przesadziłaś :-)

Nie, nie przesadziłam z fryzjerem, po prostu babka uważa ze grunt to wygoda, wiadomo że dba o siebie- tzn. nie chodzi rozczochrana, spocona czy w podartych ciuchach, ma swoje specyficzne poczucie estetyki i ubiera się jak lubi, ale generalnie wszelkie zabiegi pielęgnacyjne ma w nosie i z tego co mówiła, co najwyżej kremu nivea używa ;) Za to nie żal jej na kursy, szkolenia i podróże, tyle że niekoniecznie z pobytem w pięciogwiazdkowych hotelach. Mieszkanie też bardzo gustowne jak dla mnie i ze smakiem, ale gdyby ktoś zapatrzony w kina domowe i meble kuchenne pod wymiar je zobaczył pewnie kręciłby ostro nosem.

nosić ubrania dobre gatunkowo, a nie te szmaty co przeważają w sieciówkach, poza tym klasyka zawsze jest elegancka, nie przesadzaj z wzorami, pstrokacizną, dodatkami

taka Doda, niby jest bogata, a wygląda czasami jak menel :-P

Z pstrokatymi ubraniami z jednej strony racja, ale nie do końca. Zależy co, jak noszone i z czym. Dla przykładu wiele ubrań bardzo drogiej i luksusowej marki ESCADA jest pstrokatych.

Ucz się odemnie

bogaci ludzie nosza drogie ubrania i dodatki - koniecznie wez kredyt i torebka louis vuitton portfel tez lv i zegarek armani lub burberry versace cos z tych. wtedy bedziesz wygladac bogaciej

Wszystko musi być klasy armanii, gucii itp, a nie jedna rzecz, a reszta szmaty, bo będzie to wyglądać tak, jakby Ci się w szmateksie trafiło :)

Jakie specjalistki od siedmiu boleści: D

Chcesz wyglądać na bogatą? Zobacz sobie wygląda kulczykowa (stara i młoda), starakowa w co się ubiera albo czym jeździ adamkiewicz to będziesz wiedziała co robić aby wyglądać "na bogatą". To są bogaci ludzie, a nie te cipcie z kafe. One są co najwyżej dobrze lub bardzo dobrze sytuowane.

I może ma rację, bo 1 mln to wbrew pozorom jest mało pieniędzy na luksusowe życie, ale za to wystarczająco na spokojne życie z możliwością rozwijania swoich pasji. A jakby się wciągnęła w dbanie o swój wygląd to znając naturę kobiet, byłoby po pieniądzach.

02:26 Bzdura! Nigdy nie nosi się najlepszych marek od stóp do głów! Najdroższe ciuchy mają być łączone z czymś vintage, czymś niepowtarzalnym plus nawet coś z lepszej sieciowki. Tradycyjnie dodatki powinny być super markowe.

Piszesz tak, bo masz tyko dwa luksusowe ciuchy. :)

Jak ktoś jest bogaty to nosi najlepsze ciuchy od stóp do głów i nie myśli o tym, że bluzeczkę gucci należy połączyć ze spodniami z sieciówki, a nie np. armanii , bo na kafetrrii tak napisano :) Taka osoba chce mieć dobre jakościowo ciuchy i już.

09:07 hmm pomyślmy. Czy podkoszulka Ralpha Laurena i skarpetki Calvina Kleina się liczą? Nic innego nie mam:) Co nie znaczy, że nie lubię poczytać Vogue czy też, na Boga! Seksu w wielkim mieście nie ogladalyscie? Klasyka w temacie nie tylko mody.

Nie na kafeterii tak napisano, tylko taka jest zasada ubioru z klasą, trendy, nazwij to jak chcesz. Trzeba było oglądać Seks w wielkim mieście. Carrie była prawdziwa fashionistka z wielkiego świata, dosłownie(Nowy Jork). Kafeterianki wielkie znawczynie mody i lifestylu z remizy:)

Vogue i Seks w wielkim miescie -HEHEHE :P i wszystko jasne, na pewno bogaci ludzie tym sie kieruja przy ubieraniu:)

Teraz każda będzie się popisywala że to ona wie najlepiej jak wyglądać bogato A nikt nawet nie spyta autorki po co jej to, w jakim celu?

na ulicy tak naprawde rzadko mozna zobaczyc kobiete ubrana w naprawde drogie marki, jak ktos ma gust I troche sie interesuje moda z wielkiego swiata to zauwazy z daleka, bo takie kobiety maja klase, ubranie klasyczne ale idealnie dobrane, skrojone itp bez zbednych kolorowych dodatkow-jak na choince, bez logo na pol bluzki....kiedys w sklepie obuwniczym widzialam kobiete chyba bardzo bogata, w cudownym plaszczu, butach I torbie, to byl bardzo drogi sklep....ubranie miala skromne ale z taka klasa ze hej...niestety te mlode dziewczyny pracujace w takich sklepach nie maja kompletnie zielonego pojecia o porzadnych ubraniach, bo dla nich bogactwo to obwieszona sztuczna bizuteria dziewczyna, w rozowych ubrankach I wlasnie nad takimi one nadskakuja, ta kobieta poprosila o swoj rozmiar jakiego tam buta, a wiecie co powiedziala ekspedientka: ale one sa drogie, stac pania na nie??? malo mi oczy nie wyszly, ta pani kupila 2 pary+piekna torebke za cene pewnie rocznej pensji tej glupiej dziewuchy za lada.....taka historia

Ja mam bardzo prosty sposób żeby wyglądać "bogaciej", zawsze szukam jakiejś grupki żuli pod sklepem i staję obok nich, czuję się wtedy co najmniej jak Donald Trump :)