Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okiem sarkastycznym

Czy w POlsce mozna byc dyrektorem nigdy nie istniejacego zakladu i brac kase?

Polecane posty

Gość okiem sarkastycznym

Jak wiemy w Polsce nie ma i nigdy nie bylo elektrowni jadrowej. Mimo to Tusk jako mistrz w tworzeniu synekur dla kolesiostwa jako pierwszy na swiecie stworzyl etat w nie istniejacym zakladzie pracy. Niejaki Aleksander Grad, byly szefcio skarbu, od wieli-wielu lat pobiera sowita pensyjke za bycie prezesem polskiej elektrowni jadrowej. Slucham? Ze co? Przeciez nikt w Polsce nawet nie buduje takiej elektrowni. To nic. Ale byly plany zbudowania i dlatego powolano nawet dyrektora przyszlej elektrowni. Co prawda pomysl budowy potem upadl z braku kasy ale tej kasy nie braknie na dalsze comiesieczne wyplacanie sowitej pensyjki. Pan Grad bardzo sie zdenerwowal gdy w mediach ukazala sie informacja, ze ow dyrektor nieistniejacej elektrowni jadrowej bierzez z naszych podatkow 110 tys. miesiecznie. Pan Grad oswiadczyl, ze w rzeczywistosci nie ma tak duzej pensji. Ze ma ledwie troche ponad polowe tego co napisali - czyli 55 tys. Polacy, dokad bedziemy jeszczze sponsorowali ten klub kolesiow? Nie ma kasy na szkoly, na szpitale, na przedszkola, a taki jeden spasluch zarabia miesiecznie tyle ile ma szkola na rok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrośnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×