Zabrali mężowi prawo jazdy, bo jechał pod wpływem rowerem! Co robić?

Dziewczyny jestem załamana tym chorym krajem. Mąż wczoraj zostal zatrzymany na naszym zadupiu przez policję, jechał rowerem i go zatrzymali do kontroli (???) to już samo to jest dziwne dla mnie, bo kontrolują rowerzystów??? Miał w wydychanym powietrzu 0,4. Policja zapytała go o dane, miał przy sobie tyko dowód i na podstawie tego sprawdzili, że ma prawko i powiedzieli, że zostaje ono wstrzymane i mąż powinien dostarczyć je na komisariat. Ale na jakiej podstawie? To chore, bo przecież po to wlasnie wziął rower do kolegi żeby samochodem nie jechać:O I co w sytuacji jeśli mąż nie oddał jeszcze prawka a np. wsiądzie za kierownicę? Czy przy pierwszej epszej kontroli jak im pokaze prawko będą go sprawdzać? jak dla mnie ta cała sytuacja jest nieprawdopodobna tym bardziej, że sprawa ma trafić do sądu:O

A wiesz, że pijany na rowerze także może spowodować wypadek? Bardzo dobrze, że nie wziął samochodu, ale rowerzysta tak że może najechać na kogoś, np. dziecko lub osobę starszą, spowodować wypadek samochodowy, także śmiertelny. Jak pijany to do taksówki, a jak nie miał kasy to na piechotę. Zatrzymali go, bo pewnie było widać, że jedzie po pijaku.

Jechał o 23 po polnej praktycznie dordze, bo mieszkamy na zadupiu, więc nawet jakby chciał to nie miałby kogo potacić. I na pewno nie jechał slalomem, bo widziałam w jakim stanie wrócił, a znam męża dobrze. Dla mnie to jakaś paranoja, z jakiej racji prawo jazdy mu zabrali? Może jeszcze rower powinni skonfiskować? No i sprawa w sądzie? Ludzie, to w tym kraju już nie ma kogo sądzić?

takie jest prawo. taksowke sie bierze w takie syt. a nie rower...

taksówkę? najbliższa jest 20km od naszej miejscowości. Poza tym naprawdę uważacie, że w takiej sytuacji rowerzystom powinno sie zabierać prawo jazdy i sprawę kierowac do sądu? Dla mnie to nie ma sensu:O Ja sama kiedyś jezdziłam rowerem na imprezy i wracałam po piwie i do głowy mi nie przyszło, ze to przestępstwo:O ale to było 10 lat temu wiec pewnie inne przepisy byly.

aha i napiszcie jak z tym prawem jazdy czy mąż może na nim jezdzić i czy może dostarczyc np. za tydzien? W ogóle to można się jakoś odwołać, jaka jest szansa ze zabiora mu prawko na stałe?

przeciez to co napisane tu to po prostu nie ma logiki kobieto twoj maz powinien siedziec w wiezieniu a ty do roboty k***o i splacaj to wszystko a nie pluj na wspanialy kraj ktory powinien pijakow zamykac 777 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Prowo - wedlug nowych przepisow za jazde rowerem pod wplywem nie zabieraja prawa jazdy

nie zabiorą.

Policja ma prawo skontrolowac rowerzyste nawet na polnej drodze, takie są przepisy. I jak teraz maja adnotacje, ze prawko jest wstrzymane to życzę twojemu mezowi zeby zatrzymal go patrol wtedy się przekona ze nie może wsiadać teraz do auta. Za głupotę się placi

jak nie zabierają prawa jazdy jak mąż dostał kartkę z któą ma się zgłosić na komisariat i oddać prawko i czekać na sprawę w sądzie? więc co oszukali go??? przecież to nie ma sensu

Rowerzysta jest takim samym użytkownikiem drogi jak kierowca samochodu. Ty i Twój mąż chyba z choinki się urwaliście, kierowca a nie zna przepisów ruchu drogowego. I bardzo dobrze, że takich ubogo myślących policja eliminuje z drogi. Lepiej dla nas.

widzę, ze wy też jesteście za tym prawe co dla mnie jest chore. Tyle w naszym kraju przemocy domowej, gwałtów, pedofili i policja niz z tym nie robi, wyroki w sądzie są niskie, a wy jesteście za tym żeby rowerzystów po piwie łapać:O naprawdę ten kraj schodzi na psy.

Ciekawe co byś powiedziała gdyby taki rowerzysta po piwie wpadł Ci pod koła i zginął, niby jego wina ale Ty zylabys z czymś takim do końca życia. Albo gdyby taki ktoś potrącił albo przejechał po Twoim dziecku. Mysl kobieto!

Gdyby to spotkało jej sąsiada to by pewnie skakał z radości ale za głupiego męża płacze :D

Ja to bym swojemu jeszcze po łbie dała za takie coś. No ale na wsi to pewnie normalne,że pijani jeżdżą rowerami a nawet autami, bo myślą że na tym ich zadupiu policja a co za tym idzie prawo ich nie dosięga.

A ja zgadzam się z autorką, że to prawo jest bez sensu, bo karani są w zasadzie wyłącznie rowerzyści posiadający prawo jazdy. Jak ktoś nie ma prawka, a jedzie rowerem pod wpływem alkoholu to dostaje mandat o jakiejś śmiesznej wartości, a kierowcy dodatkowo zabiera się prawo jazdy. Ja tu widzę brak konsekwencji, wszyscy powinni być karani podobnie, czyli zabranie prawka kierowcy, a jak ktoś nie ma to bardzo wysoka grzywna, albo wszyscy dostają tylko mandat. I tyle. Ew. wprowadzić obowiązek posiadania karty rowerowej i to ją zabierać.

"Jaka jest roznica miedzy wozem policyjnym a prezerwatywa? w wozie policyjnym miesci sie wiecej niz 1 ch..j na raz" Ja tez jestem zszokowana, moze niedlugo chodzenie po alkoholu bedzie karalne.ale karalne jest tez lezenie w parku na trawie, wiec jak sie dostac do domu jak nie ma kasy na taxi/telefonu?A co jak "grozny przestepca" nie ma wogole prawa jazdy?

Prowo: http://jazdapopijanemu.pl/prowadzenie-roweru-w-stanie-nietrzezwosci-nie-jest-juz-przestepstwem/

Kobieto zrozum skoro nie widzi problemu żeby kierować pojazdem pod wpływem to znaczy że zrobi to kolejny raz. To nieistotne co to za pojazd. Na wsi jeżdżą drogą po pijaku samochodem i też policji nie interesuje że nikogo tam nie było do potrącenia. Hipotetycznie mógł ktoś być a kierowca pod wpływem zawsze zostanie winnym. Ja nie wiem że wy nie znacie przepisów. A zabieranie prawa jazdy za takie coś jest bardzo częste i pozostaje wam się modlić o łaskawego i wyrozumiałego sędzię. Zakaz jest prowadzenia pojazdów pod wpływem a nie ma napisane że tylko samochodu. Pod wpływem to rower możesz prowadzić i radzę z dobrej strony jezdni bo za to też są mandaty:)

do gość 9:29 to nie prowoi dziękuję za tego linka!!!! To wychodzi na to, że policjanci to jacyś debile, powtarzam, że mąż dostał od nich katrkę, że ma oddać prawko więc co teraz z tym zrobić? Możemy na nich złożyć skargę? i co z tym, że niby sprawa trafi do sądu skoro to wbrew przepisom?

to wychodzi na to, że mąż mnoże dalej jeździć samochodem:) dobre i to, aleprzeczytałam ze sprawa do sadu i tak moze trafic co jest dla mnie glupotą. Tylko dlaczego kazali mu oddać prawko?

Prowo - wedlug nowych przepisow za jazde rowerem pod wplywem nie zabieraja prawa jazdy

jakie prowo? czy wy umiecie czytac? mezowi nie zabrlai prawka bo nie miał przy sobie, ale powiedzieli, że uprawnienia są wstrzymane i ma się zgłosić na komisariat z prawkiem. Dlatego cieszę się, że nie mogą mu zabrac, ale pytam też co w tkaiej sytuacji robić? To jakieś procedury czy policjanci nie znający prawa? co w takiej sytuacji możemy zrobić?

Ma prawo jazdy i nie zna przepisów ruchu drogowego i nie wie co grozi za jazdę pod wpływem rowerem?

jak widać wie lepiej od was skoro był w szoku że prawko mu mogą odebrać. Ja też mam prawo jazdy i tez jak dla mnie wydawało się to głupie stąd pisałam o odwołaniu, a teraz kilka osób potwierdziło, że policja nie ma takiego prawa.

ja bym się przedwcześnie nie cieszyła http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/855435,co-grozi-obecnie-za-jazde-na-rowerze-po-spozyciu-alkoholu.html

ale chyba właśnie powinnam się cieszyć, bo prawka nie moga mu zabrać, więc z jakiej racji zatrzymali i wymagają by im oddać? Wychodzi na to, że licja nie miała do tego prawa!

Mogą zatrzymać na 3miesiące ale oddają

Rower to pojazd a pojazdów nie wolno prowadzić w stanie nietrzeźwym. Bardzo dobrze, że mu zatrzymali prawo jazdy. Mam nadzieję że przynajmniej na rok i że dostanie wysoką grzywnę oprócz tego. Trzeba robić porządek z pijakami.