Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsensu_ijuz

mój mężczyzna na wakacjach z mamusią

Polecane posty

Gość bezsensu_ijuz

witajcie, napiszcie proszę co o tym myślicie bo nie wiem czy to ze mną coś jest nie tak czy z moim facetem. Znamy się od roku, od pół roku mieszkamy razem, on ma 40 lat ja 37. On ma córkę z poprzedniego związku (4-letnią) widuje się z nią wg grafiku sporządzonego sądownie. Zaakceptowałam ten stan, wspasowałam się w jego życie, to ja zamiekszałam u niego przeprowadzając się z innego miasta. Pokochałam jego córeczkę, mam z nią wspaniały kontakt. Urlop mamy wtedy kiedy on ma prawo do wakacji z dzieckiem. Dopasowałam terminy urlopów. W lipcu byliśmy nad morzem w trójkę; urlop udany był w połowie, początek był trudny, nie mogliśmy się porozumieć. Wiadomo - docieramy się, uczymy się nawzajem itd. Teraz nadszedł czas drugiego wyjazdu - tym razem w góry i dzień przed urlopem on mnie informuje że jedzie z nami jego mama. Poczułam się jakbym dostała w twarz, bo z mamą to było uzgodnione a ze mną nie. Nie pojechałam, nie umiem poczuć się swobodnie przy jego mamie. Czy to takie dziwne? Mało ją znam, jest dla mnie obca, chcę spędzać urlop z moim facetem i jego dzieckiem, z mamusią nie chcę. Czy to jest dziwne? On nie potrafi tego zrozumieć, dla niego to naturalne. Nie czuję się komfortowo w jego rodzinie bo nie czuję się szanowana. Podam przykład z jednego z obiadów: podziękowałam za lody na deser na to jego tatuś mnie pyta:"wolisz robić lody niż jeść?" słabo się poczułam, dla mnie to brak szacunku, ale ani mój facet ani mamusia nie zareagowali, potraktowali to jako żart. Mnie nie rozśmieszył, może to ja jestem jakaś nieprzystosowana.... Teraz on jest w górach z mamą i córką a ja spędzam urlop w domu. Wczoraj przez telefon powiedział mi że powinnam być bardziej otwarta i źle zrobiłam że nie pojechałam. Czy zrobiłam źle? Co myślicie? Bo mam mętlik w głowie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym spieprzala, rodzinka chamow i prostakow. Wolec jechac na urlop z mamusią niz z partnerką? slabe. Ale ja wiem jak to jest, bylam keidys z maminsynkiem, zmarnowala mi najlepsze lata życia. Teraz mam faceta ktory ma normalne relacje z matką, nigdzie razem nie jeżdża, nie zwierza sie jej, matka ma swoje sprawy i trzyma sie na uboczu, nie wtrąca. Poprzednia matka chlopaka sie ciagle wpieprzala i oceniala mnie. zostaw tego faceta. sam fakt że nie zareagowal na obrzydliwy wulgarny tekst swojego starego ojca (swoją drogą co za obrzydliwy stary dziad, moj ojciec ma 60 lat i nigdy by tak nie powiedzial!) tez o nim swiadczy jakie to zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, masz 37 lat ,a zachowujesz sie jak 17 po przeczytaniu twojego wpisu uwazam, ze jestes nadpobudliwa, agresywna i rozszczeniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ile masz lat, 20?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym od razu widac że to maminsynek, obiadki z rodzicami, żonę jego nie jesteś, naprawdę kobieto daj sobie spokoj. Ja juz bylam z maminsynkiem i wiem jak to jest. Teraz mam normalnego faceta, ktory nie każe mi jeść obiadkow z jego rodzicami (sam zreszta nie je bo to slabe). Jesli ten twoj facet jest jedynakiem to tym bardziej spieprzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jego rodzice to emeryci, więc dlaczego razem nie pojadą na wczasy. Pewnie po to wziął babcię, żeby mu się córką zajmowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×