Nie lubię córki koleżanki.

Mam znajomą z którą spotykam się obcasy do czasu gdyż nasi partnerowie się koleguja.Bardziej to znajoma niż koleżanka.Mamy małe dzieci w tym samym wieku prawie więc jedyne co nas łączy to plotkowanie ewentualnie o rozwoju oczywiście ten temat zawsze ona zaczyna.Jej córka jest oczywiście chodzący inteligentne jak na prawie 2 lata.Zastanawiam się czy coś ze mną nie tak.Bardzo irytuje mnie to dziecko.Jest zaczepne i takie denerwujące.Przyznam że dość mądre dużo rozumie jak na swoj wiek Ale za to mało się śmieje i nie jest taka fajna.Sama jej buzia mnie denerwuje gdyż ma uśmiech jak żaba froog.Wszędzie pycha łapy i patrzy przenikliwym spojrzeniem.Zauważyłam że czasami jak podbiega do innych ludzi to też za nią nie przepadaj.NIe można powiedzieć że jest wredna ale nawet irytujące jest to jak biegnie i skaczą jej tę 2 kucyki których prawie nie ma.mam styczność z innymi dziećmi ale jeszcze nigdy mnie nie irytowalo żadne dziecko w taki sposób.Oczywiście nie należę do osób które uważają ze ich dziecko jest najwspanialsze najpiekniejsze najmadrzejsze itp.

idiotka

Masz coś z głową. A koleżanką się nie spotykaj.

partnerowie hehehehehhehheheeee padłam :D

A moze nie lubisz kolezanki i ta niechec przelewasz tez na jej corke

ja tez tak mam z corka kolezanki. nie dosc , ze rozpieszczona, madra tez za bardzo nie jest to jeszcze jej wyglad razem z charakterem tworza okropna calosc. i zaraz mamuski mnie zjada, ale tak samo jak nie wsyztskich doroslych musze lubic tak samo dzieci.

Oczywiście, że nie musisz. Ja wyznaję prostą zasadę: jeśli ktoś nie lubi/nie toleruje moich dzieci czy rodziny - ze mną też się zadawać nie będzie ;)

partnerowie :D :D :D tak ''końcówkują'' 3, 4-letnie dzieci :D :D :D