Brak seksu w związku, małżeństwie i jak z tym żyć

Witajcie. Zakaładam ten temat gdzie utworzymy grupę wsparcia, gdzie wszyscy bedziemy mogli sie wspierać, pocieszać, udzielać porad. Zobaczmy ilu nas jest w takiej sytuacji. Spróbujemy tez wyjasnić dlaczego nasi małzonkowie maja nas mówić delikatnie w tyłku. Zapraszam do dyskusji

Witam. Przyczyny są pewnie rózne. W moim przypadku była fascynacja byłego już męża inna kobietą. Dochodzoło do zdrady emocjonalnej i fizycznej. Małżeństwo się rozpadło. Według mnie ciężko jest żyć, gdy druga połowa ignoruje nas. Kiedy ma miejsce zdrada.. to w ogóle nie da się żyć, trzeba się pożegnać.. Choroba partnera jest jedynym powodem, dla którego należy się starać.

Jesli związek opiera się tylko na seksie a nie prawdziwej miłości to z czasem i seks brzydnie.To tak jakbyś jadła codziennie chleb ze smalcem.

.

gość dziś Czasami zdrada, bądź sama chęć zdrady nakręca atmosferę w łóżku...

Letycja............. szanuję poglądy innych, ale nie zawsze sie z nimi zgadzam. Tu się nie zgadzam.

Witam.Mnie też dotyczy ten problem.Od jakiegoś czasu mój mąż nie wykazuje żadnego zainteresowania seksem.Nie liczą się moje potrzeby,uważa że jak on nie ma ochoty to i ja nie powinnam jej mieć,albo co gorsza mówi że mam sobie radzić sama. I niech mi nikt nie mówi że seks w związku nie jest ważny,bo ja bez niego nie potrafię normalnie funkcjonować :(

Hej.Wiesz co,ja mam ten sam problem co ty,tylko ze swoją żoną.Jestem 45 letnim facetem,który ma jeszcze dość spore potrzeby a moja żona zachowuje się tak samo jak twój mąż,dokładnie tak samo....nie interesuje ją sex w zasadzie wcale,od wielkiego dzwonu coś tam jest.Niestety muszę sobie jakoś radzić,,najczęściej sam co mnie bardzo irytuje,a kochanki nie mam.Nie wiem co dalej robić...

To już czas na kochankę.

Znaleźć sobie kochanka to by było najprostszym rozwiązaniem i chyba jedynym sensownym bo u mnie rozmowy nie przynoszą żadnych efektów:(

Jestem ze swoja od 5 lat i nie kochaliśmy sie jeszcze.

koleżanko ,,duszę sie "mógł bym napisać trylogie na ten temat. Związek bez sexu umiera wiem to dobrze.

Rozwiązanie jest niby proste porozmawiać i powiedzieć wóz albo przewóz jak nie to jak jest gdzie wprowadzić się i odczekac kilka dni i czekać na reakcje jak nie bedzie odzewu to heja z tym tematem nie zalowac sobie rnąć wszystko jak idzie

Czemu zwiazek bez seksu umiera? Przecież w byciu razem nie o to chodzi.

taka jest natura

związek bez seksu umiera, ponieważ seks jest jednym ze sposobów na okazanie miłości. Proste.

Są inne sposoby okazywania miłości.

Dla mnie miłość bez seksu jest jak zima bez śniegu.

U mnie pojawił się problem, gdy bardzo mały biust (prawie płaska klatka piersiowa) zaczął mnie zniechęcać. Bez seksu również da się żyć, trochę smutniej, ale się da. Nie zamierzam zmieniać partnerki z tego powodu, ze mnie nie podnieca, o dużym biuście mogę pomarzyć, pooglądać i to musi mi wystarczyć. Czasem trudno mi się pogodzić, że raczej nigdy takiego nie dotknę, nie zaznam piękna widoku kołyszących się piersi, nie dowiem się jak smakuje hiszpański seks. Jednak nie to jest najważniejsze w związku. Najgorsze jest to, że nie mam wpływu na swoje preferencje a bardzo bym chciał tak jak niektórzy faceci być obojętny na rozmiar biustu, albo jeszcze lepiej być zwolennikiem takiego. Życie nie zawsze się układa tak jak byśmy chcieli. W każdym razie może niektóre związki mają podobny problem i operacja zmieniła coś na plus ?

Operacja operacja ale nie można zmieniać ciała żony wedle swojego widzi misie. Ona musi tego sama chcieć, czy tez potrzebować. Jak wiadomo część kobiet nie akceptuje swojego wyglądu co moze prowadzic do depresji czy czegoś.

A ja w cięcia bym zrobił skok w bok

Moja żona 2 lata umierała na raka, mógłby sie z nią nie kochać nigdy jeśli mogłaby dzięki temu dalej żyć. Każdy ma swoje problemy i każdy ma prawo je mieć.

w moim bylym malzenstwie przyczna byla inna kobieta. zakochal sie i byl z nia przez pare lat, bedac jednoczesnie ze mna. kochal sie ze mna- chyba tylko po to zebym sie nie zorientowała, tak raz na miesiac. Nie bylo w tym ani uczucia,ani namietnosci- po prostu szybki seks.nie umialam zyc z mezczyzna ktory mnie nie chce. teraz jestesmy juz osobno

@Rescator bo mogę

@Rescator Myślisz ze mnie to obchodzi?

@ gość dziś @Rescator Myślisz ze mnie to obchodzi? << Zdaje sobie sprawe, ze w tej chwili dyskutuje nie z autorem wpisu dziś tylko jakims gowniarzem, wiec moge moge byc nieuprzejmy i napisze, ze twoje problemy tez mnie kompletnie nie obchodza.

@Rescator Chyba jesteś śpiący już

wyjmij jaja starego z buzi bo cie nie rozumiem

Seks jest wazny Ale niestesty nie wystarczajacy moze inaczej dovrà Seks jest konieczby Ale mie wystarczajacy

gość wczoraj Tylko w moim życiu brak seksu działa niekorzystnie na wszystko ... mam tzw. k/u/r/w/i/c/ę na tą całą niemoc i wszystko mnie szybko wyprowadza z równowagi