jak pomóc przyjaciółce?

Moja przyjaciółka była z facetem ponad rok. On 30 lat, ona 26. Dziewczyna naprawdę piękna, zawsze tłum facetów wokół niej, każdy od razu chciał z nią być, sama nie raz mówiła że nie ma kolegów, bo wszyscy po jakimś czasie wyznawali jej miłość, a ona wiedziała że to nie to i kulturalnie starała się ich do siebie zniechęcić. I tak spotkała tego bałwana, po roku okazało się, że ma dziecko z jakąś dziewuchą, z którą zaliczył wpadkę. O której mówił tyle negatywnych słów, nawet do mnie, choć i ja ją znam z widzenia. I co on zrobił? Zostawił ją. Wrócił do tamtej, porównać obie to jak niebo a ziemia. Ta wysoka, szczupła blondynka, inteligenta,świetny charakter, każdy się za nią ogląda. A tamta zwykła patologia, taka chętna dziewczyna, niska, gruba, brzydka, no i przede wszystkim "lubiąca się zabawić"nie wiedziała nawet kto jest ojcem dziecka, podała do badań 2 czy 3 facetów. Przypuszczam, że rodzina kazała mu to zrobić. Pokłócił się z moją przyjaciółką, zabronił jej się kontaktować, zmienił nr a po 2 tyg był już z tamtą. Co się dzieje z tymi facetami, dlaczego sami wpadają w takie bagno?Jak jej pomóc?

sama mnie prosi o pomoc, jak mam nie pomóc, jak od tygodnia płacze mi w rękaw. Miałam ochotę napisać mu kilka słów. Pomyślałam, ze pokaże jej ten temat i może inni jak się wypowiedzą, jakoś jej to otworzy oczy, że to zwykły d**ek jest.

Znamy się we 4 bo i mój facet, bardzo dobrze, zawsze razem spędzaliśmy czas. Nie raz przy nas prosił ją o rękę. Planował ślub, przyszłość. Mam ochotę napisać mu kilka słów prawdy. Nie mogę bezczynnie siedzieć widząc jak bliskiej mi osobie dzieje się krzywda. Nie rozumiem po co wrócił do tej latawicy.

Ile ty masz lat? Bo piszesz jak gimnazjalistka. No to nie to, że nie chce czytałam jego smsy, pisał do niej jak wariat: że jej nienawidzi, żeby zaczęła się spotykać z tymi co ją podrywają, bo jemu mówią, że ją gdzieś tam widują, że on wie że ona go nie kocha itp itd. O tamtej latawicy zawsze mówił źle, do nas nawet, że to zwykła k**wa w minucie majtki zdjęła przed nim. Wiem, że rodzina wymusiła na nim powrót do niej. Moja przyjaciółka nie chce z nim być, tak mówi. Ale ja sama nie potrafię zrozumieć, jak dorosły facet, mógł zostawić porządną dziewczynę, za którą latał każdy jego kolega i związać się z taką kobietą. Nigdy gdyby to był mój brat bym na takie coś nie pozwoliła.

Dziewczyno, wrócił bo dziecko, bo przyjaciółka z nim zerwała w nerwach i napisał u kilka niemiłych słów nie że woli tamtą. Nie pisał by jej wtedy że jej nienawidzi, bo ona go nie kocha itp. Proste jak drut to jest Twoje myślenie. Są tu dorośli?

Dokładnie, nie wtracaj sie bo później bedziesz ta najgorsza. A skoro jest inteligentna tak jak piszesz to szybko jej przejdzie ta "miłość".

Skoro znaliscie sie dobrze powiedz mu kilka slow. Ja bym tak zrobila. Co do tego ze woli tamta, kochana nie jest mozliwe by dorosly czlowiek dojrzaly mezczyzna wolal jak to okreslilas patologie od porzadnej kobiety. Przypuszam ze bal sie ze twoja przyjaciolka go zostawi. Czesto tak sie dzieje wiec zalatwil sobie tyly. Niech dziewczyna sie cieszy ze z nia nie jest. Widac niczym od tej patologii sie nie rozni. Nigdy nie slyszalam o czyms takim by kobieta nie wiedziala z kim ma dziecko w ciagu kilku dni spala z kilkoma. Zaden porzadny mezczyzna na poziomie by sie z taka nie zwiazal. Wrocil ze wzgledu na dziecko ale jestem pewna ze swojej decyzji bedzie gorzko zalowal juz niedlugo. Niech przyjaciolka sie ocknie i pomysli logicznie co powie reszta znajomych widzac jego z ta nieatrakcyjna dziewczyna i ich dzieckiem, wiedzac ze byl z nia. Wstyd. Niech odejdzie i nigdy nie przyznaje sie do tego ze z nim byla. Facet porazka. Dobrze ze moj maz jest normalnym czlowiekiem.

Ten facet to idiota jakich mało. Niech ta przyjaciółka pójdzie do niego i publicznie da w twarz bo na to zasługuje. Zrobić dziecko k******e i jeszcze się do niej pchać. Ten facet sam jest patologią. Niech się nawet nie przyznaje do niego. Mój brat był w podobnej sytuacji, alena szczęście nie pozwoliliśmy mu na zmarnowanie życia. Teraz ma rodzinę normalną kobietę i walczy w sądzie o córkę. Bo tamta mamusia już z 3 panem siedzi.inteligencja ten chłopczyk bo nie mężczyzna nie grzeszy. Powroty bo dziecko są najgorszą decyzją. Zerwała z nim to poleciał do tamtej. Rozumiem ze tydzień temu latał za przyjaciółką a teraz już jest z tą. Kto normalny tak robi? On to też niezła patologia musi być.

Nie zależy mi na kontakcie z nim więc masz rację powiem mu kilka słów. Wszyscy jesteśmy zdziwieni jego postępowaniem, bo był zakochany w niej, na ślub nas zapraszał. I uważam tak jak ty, że po prostu się przestraszył, że ona go zostawi na dobre. Ale mówię, tamta dziewczyna to niebo a ziemia, zero klasy, gustu, zwykła patologia.

Byłam raz świadkiem ich rozmowy, słyszałam jak zapewniał żeby dała mu szansę, że ją kocha i chce być z nią, żeby ślub wzięli i mieli dziecko, że tamtej nie kocha i nie pokocha. Ale przyjaciółka mówiła, że nie jest gotowa na to by jej facet miał dziecko z inną, gdzieś tam. Sądzę, że poniekąd chciał się na niej odegrać, dlatego jej pisze że ją nienawidzi.

Hm no to jak tak się sprawy mają to pewne że się zemścił. Ale to dorosły człowiek a zachowanie 15latka. Niech ona da sobie z nim spokój. On ma dziecko z jakąś tam kobietą o takiej reputacji. Po co jej niszczyć życie na starcie, facet dno, baba z ktorą ma dziecko dno. A i on jakieś zemsty na niej prowadzi. Czeho on oczekiwał, że będzie z nim wychowywać jakiegoś berbecia dziewuchy która taką puszczalską jest. Świat schodzi na psy. Niech ona go sobie odpuści!!!!