moja koleżanka została babcią , rocznik 1975, dla mnie to szok

inne moje koleżanki po 40tce rodzą dzieci a ona babcia już jest, byłam u niej na weseli i ślubie, pracowała, zbudowali z mężem dom a tu juz babcia i dziadek a pamiętam wesele jakby było rok temu dla mnie szok, jeszcze młodzi, jeżdżą na rowerze dużo , ona w dżinsach brunetka długowłosa i juz babcia nie moge sie przyzwyczaić, a w reklamach pokazują babcie jako babuleńki w siwym koku robiące na drutach

a w reklamach pokazują babcie jako babuleńki w siwym koku xx Bo tv kłamie

Też znam babcię z rocznika 75 :) ale ona sama też musiała się o to postarać i urodzić swoją córkę w wieku 18 lat, potem córka urodziła też młodo i stąd młoda babcia.

A młodzi rodzice w jakim wieku?

Odpiszcie mi ma tym forum!

córka ma 20 lat a zięć 27 , mieszkają z nimi

Też urodziłam w wieku 20 lat...teść wtedy powiedział, że zaczeliśmy wszystko od d**y strony...wtedy byłam tym oburzona, teraz wiem, że miał rację.Mam 36 lat :)

Zdarza się :) Jedne zostają babciami w wieku 40 lat inne dopiero w wieku 80 lat albo wogóle nie dożywają...tutaj w sumie fajnie, bo dziecko ma szansę dobrze poznać babcię i mieć ją długo :) ten stereotyp babci w koku jest tylko w połowie dobry, tak się kojarzy babcia po prostu, ze to starsza osoba, kiedyś 50 latki tak już wyglądały. Sama popatrz, że dzieci innych twoich koleżanek będą miały takie babcie siwe babuleńki skoro ich córki rodzą w wieku 40 lat i więcej.

20 latka w ciąży? masakra, co ona z tego życia miała.

antykoncepcja nie wytrzymała czy jurny 27 latek postanowił zniszczyć dziewczynie życie i ciało?:O:O:O

córka mieszkała z tych chłopakiem a oni byli w szoku że zaszła, w końcu jeśli mieszkają ze sobą to chyba prawdopodobne że może zajść obecnie mieszkają w domu rodziców ale widzę że mlody dziadek 40 letni przekształca budynek gospodarczy na mieszkanie dla córki z dzieckiem i zięcia.

No niewiele sobie użyła , tak jak i ja. Trzeba było szybko dorosnąć, iść do pracy i takie tam. Dziecko to oczywiście wielka radość i szczęście, ale też obowiązek...zycie lubi płatać figle :)

16.00 -tak, to prawda, jedne zostają babciami w wieku 40 lat a inne wychodzą za mąz i rodzą dzieci ale dla mnie to szok że taka dziewczyna została babcią , mi się wydaję że jak ktoś zostaj***abcią to smierć się zbliża, takie jakieś odczucie mnie ogrania

Kretynka tępa, ja jak zaczynałam współżycie jak miałam 17 lat to pierwsze co to poszłam z mamą po tabletki anty, a stara krowa 20 letnia takich rzeczy nie potrafiła?

nie wiem jakie dyskusje były między nimi że ona zaszła, w końcu pracowała, mieszkała z chłopakiem, matka pewnie takie rzeczy jej tłumaczyła.Może ona chciała po prostu zajść i mieć dziecko , czuła instynkt duży, potrzebowała , bo inaczej nie mogę tego wytłumaczyć.Na szczęście finansowo są dobrze sytuowani i tutaj właśnie dziadkowie finansują i łożą na wszystko , mieszkanie im szykują obok na tym samym podwórku, widocznie nie będa razem w jednym domu.

Ja znam babcię rocznik 1980 :D Sama urodziła w wieku 15 lat a jej córa ma teraz 20 lat :D Wyglądają jak siostry, a nie mama z córką. Dziecko na swoim a ona żyje pełnią życia mając za sobą wszytko to co 40 latki dopiero będą miały.

Dodam że skończyła studia i teraz może sobie robić karierę ile wlezie aż do 70 tki :D

ja urodziłam w wieku 22 lat mam teraz 32 córka ma 10 syn 6 lata szkolne się zaczynają, wszystko czas leci dzieci coraz starsze ja mam coraz więcej swobody jeżdżę na rowerze, wychodzę ze znajomymi, nawet sama wyjeżdżam na wakacje gdy dzieci są u byłego (takie życie rozwódki :) ), a inne dopiero w pieluchach siedzą i z cyckiem na wierzchu nie mogąc wyjść za bardzo z chaty bez dziecka :)

moja siostra też jest babcią a ma 37 lat ,rocznik 78,maleństwo ma 5 mc ,w zeszłe wakacje mój siostrzeniec (15 latek ...) zmastrował brzuch rówiesnicy,teraz oboje poszli do LO. Masakra,a siostra wygląda na 30 max , zadbana ,fitnes,długie blond włosy,naturalny makijaż ,jak idzie z wnukiem na dwór to myślą ze to jej.

Co za ciemnogród,mamy XXI wiek,środek Europy,toż to nie Afryka czy Bliski Wschód gdzie matkami zostają 14-15-letnie dziewczynki,a tymczasem prosze-trzydziesto paroletnie babcie i dzieci mają dzieci-szok,tym bardziej że mnóstwo jest na rynku dostępnych środków anty-od pigułek po zastrzyk raz na pół roku,masakra jak to ludzie pomyśleć nie potrafią

ale sie pierdolą, co za ciemnogród

nie wiem ale wydaje mi się że nawet jeśli te dziewczynki maja seks to powinny sie zabezpieczać, przecież wszędzie są lekarze, co dwa kroki apteki, do ginekologa można pójść po tabletki i zajmie to 2 minuty rozumiem jeszcze że w latach 80 siątych czy nawet 90 siatych tego nie było ale teraz ? Moja znajoma dawała swojej 14 letniej córce swoje tabletki antykoncepcyjne bo bały sie pójść do ginekologa ze wzg na jej wiek ale odkąd skończyła 16 lat to sama chodzi po anty, teraz studiuje medycyne, jest zdolna, ładna i myślę że dobrze tu matka się zachowała że córką rozmawia i uczyła.