Relaktacja czy ktos podjął wyzwanie?

j.w. Mam 8 mies dziecko. Zakonczylam karmienie piersia w 2. mies jego zycia,poniewaz nie chcial ssac, zasypial przy piersi az zaczal drastycznie spadac na wadze...po prostu sie przestraszylam i przeszlam na mm. Coraz wiecej czytam o relaktacji i zastanawiam sie,czy nie podjac wyzwania.Jest jedno ale...boje sie,ze nie podolam,bo jestem praktycznie caly czas sama, mam do ogarniecia caly dom i *****iwe, wymagajace nieustannej niemal atencji dziecko. Czy komus sie udalo?

Ale po co chcesz to robić. Jak masz potrzebę być possana, pogadaj z mężem.

Poszukaj na gazeta karmienie piersią lub na karmienie powyżej roku. Tam są osoby, które wznawiały laktacje. Tu wątpię żebyś znalazła takie osoby, kobiety z kafeterii żyją w kulcie butelki i sztucznego mleka, jest remedium na wszystko.

Jasne, sprobowac mozna. Unikalabym kopru wloskiego i anyzu bo blokują laktację, a pilabym cos ze slodem jeczmiennym.

Mi się udało wznowić laktację, kiedy syn miał prawie dwa lata, a wcześniej udało mi się tylko miesiąc. Obecnie ma 3 lata i uwielbia cycać.

Anyz i koper blokuja? Cala.glupia juz jestem. Walcze o pokarm. Urodzilam dwa.tyg temu...i jest roznie. A koper i anyz sa w skladzie herbatki herbapolu na laktacje..hmm. poza tym biore femaltiker. Ale i tak najlepiej dziala karmi ;) autorko czytalam o relaktacji-wypozycz.laktator.medela lactina i poczytaj o metodzie 7/5/3.