Niemowleciu trzesa sie raczki i glowa

Hej. Jak w temacie. Gdy corka sie obudzi nagle, ale nie jest calkiem rozbudzona to zaczyna sie cala trzasc kilka sekund. Wyglada jakby jej bylo strassznie zimno lub jakbybniala lekki napad padaczkowy.ma 6 kiesiecy i robi tak mniej wiecej od 3 miesiecy. Tylko w sytuacji takiej jak powyzej, gdy nagle cos ja obudzi i nie do konca wie co sie dzieje wyrwana ze snu. Czy Wasze dzieci tak maja? Pediatra powiedziala, ze tak moze byc. Byc moze niedojrzaly uklad nerwowy - to wyczytalam w necie. Martwi mnie to jednak, bo moze panikuj e, ale pierwsze takie zachowanie zauwazylam 2 dni po pierwszej dawce szczepienia na tezec, blonice, krztusiec itd. Moze to zbieg okolicznosci... Poza tymi "trzesiawkami" corka super sie rozwija. Odruchy ok, napiecie miesniowe ok, morfologia krwi ok. Wszystko tip top.

Moja też tak miała i to długo, a wyszło ze najprawdopodobniej przestraszyła się, w nocy czesto to sie zdarzało. Ostatnio też tak miała, obudziła się cała spocona i po prostu zimno jej było.

Moja też tak miała i neurolog przepisała witaminę B. To było potrzebne. Twoja pediatra też powinna dać skierowanie do neurologa.

Dziekuje za odpowiedzi. Tak mi sie wydawalo, ze powinien na wszelki wypadek zobaczyc ja neurolog. Nie wiem czemu nie dostałam skierowania. Moze wybiore sie prywatnie Czy czyjes dziecko jeszcze tak mialo?

A powiedz mi jaką dokladnie witamine B przepisal neurolog? B6? B12? Jakas inna?

moja córka tak miala. Neurologicznie wszystko wporzadku. Po prostu układ nerwowy niedojrzaly i nie radzil sobie z bodzcami. Przeszlo kiedy zaczela być bardziej mobilna. Skontroluj u neurologa ale nie martw się na zapas, bo pewnie to bedzie niedojrzalosc ukladu i przejdzie.

Moja na pewno ani sie nie przestraszyla, ani jie bylo jej zimno. Np sytuacja z dzis. Usnela przy piersi. Chaialm ja przelozyc do łóżeczka, ona na wpolspiaca zaczela sie trzasc. Rece, glowa.. Polozylam, dalam smoka i w sekunde odplynela slodko. I przestala sie trzasc od razu jak usnela.

nie martw sie moj ma 6 miesiecy I od 3 robi to samo czasem czesciej czasem rzadziej z reguly podczas karmienia w fazie lekkiego snu, lekarz stwierdzil ze to niedojrzalosc ukladu nerwowego, w internecie jest mnostwo na ten temat, niestety po angielsku wiec nie wiem czy ci sie przyda, z reguly ustepuje to przed ukonczeniem przez dziecko 1 roku zycia

U nas też tak było. Samo przeszło około 8-9 miesiąca. To co sprawdzałam: wizyta u neurologa, badanie krwi i moczu. Nie pamiętam dokładnie, ale u dziecka mojej siostry były podobne objawy i wiem, że były spowodowane nieprawidłowościami w moczu. Po lekach przeszło. U mojego dziecka to była niedojrzałość układu nerwowego i przeszło samo. Ale pamiętam, że wyciszenie w dzień pomagało. To znaczy jak np. miała mniej bodźców w dzień to mniej było takich incydentów. To tak jakby odreagowywała w którejś fazie snu. Zaobserwuj czy nie wzmaga się to, np. kiedy widzi nowych ludzi, po wizycie w sklepie, kiedy spojrzy w ekran telewizora itd.