Jak go przekonać zeby wrocil ??

Dwa tygodnie temu rozstałam sie z chłopakiem ale oboje wiedzielismy ze to nie jest rozstanie juz na zawsze. Przemyslałam wszystko i chce wrocic do niego ale on teraz mowi ze tez to przemysl ze tak jest lepiej i ze nie powinniśmy do siebie wracac . napisałam do niego list w którym napisalam wszystko co mi leżalo na sercu , napisal mi wieczorem wiadomosc ze przeczytał list i ze dziekuje za niego. wczoraj napisal czy wszystko u mnie okej. widze sie z nim w piatek , to bedzie ostateczne starcie na temat tego czy wraca czy nie . ale jak go przekonac zeby wrocil ? jak mam mu przetłumac ze jednak jest w tym sens . zebysmy chociaz spróbowali bo nie chce sie tak poddawać bez walki.

Koleżanko ty mu nic nie tłumacz skoro chce się spotkać to albo ostatecznie cię zostawi albo dalej przybije do twojego portu , pamietaj on musi chcieć być z tobą. Proste rozeszliscie sie,lata tu i tak poluzowalo się ,na chwilę mu się podoba :-) ale nigdy w życiu nie namawiajngo do tego żebyście spróbowali jak Noe będziesz widziała zaangażowania :-)

Ale po co chcesz żeby wrócił? Nudzi ci się, bo nie masz komu życia zatrówać? Skoro powiedział, że nie, to znaczy, że ciebie nie chce. Sama na to zapracowałaś. Daj mu możliwośc poznania innej, bardziej wartościowej kobiety, z którą mu będzie dobrze. Ma się z tobą męczyć, bo ty tak chcesz?

On teraz wyjezdza od pazdziernika na studia i mowi ze nie bedzie czasu tego naprawiac. no ale jednak zostal caly wrzesien i mogli bysmy zobaczyc jak to by bylo przez ten wrzesien i pazdziernik bo jesli to by nie bylo to to po prostu moglibyśmy to skonczyc raz na zawsze tylko jak mu to wytlumaczyc ze to ma sens. przeciez sie kochamy , jak sie kocha to sie nie zostawia

tylko on do końca nie jest pewny czego chce. mowi ze nie mozemy do siebie wrocic , ze to musi byc koniec ale mowi tez ze moze potrzebuje troche czasu i wroci. ale nie powinien mnie trzymac w takiej nie pewności. jesli mnie nie chce to ja musze zacząć goić rany a nie je rozdrapywać . kiedy pytam czy mnie kocha to mowie ze jest mu ciezko i ma mętlik w głowie.

znowu Ty???? jak sie kocha to się nie zostawia? tak samo jak sie kocha to sie nie robi przerw, ile jeszcze tematów założysz? tłumaczono Ci to wczoraj ale widze, że rozumem i inteligencją nie grzeszysz, podsumowując: nie da się nikogo zmusić do związku, jak nie bedzie chciał to nie

Słuchaj nic na siłę zrozum to w końcu czemu ty masz za nim latać jak on ma cię w d***e ? Pojedziesz za nim na studia będziesz go pilnowac zapomnij znienawidzi cię to raz a po drugie ma cię gdzieś skoro otwarcie mówi o rozstaniu , weź się w garść powiedz mu ze zrobi jak chce i nie wie co traci przewroc mu klepsydre myślenia na drugą stronę jech się poora kolega to zaraz zdejmie klapki. Oczu :-)