Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

logika tej młodej matki...czy ktoś to rozumie?

Polecane posty

Gość gość

moja sąsiadka rok temu została mamą. Czasem przychodze do niej, bardzo lubię jej córeczkę. Dzidzia jest taka słodka, kochana. ale przejdę może do rzeczy. otoz sąsiadka straszliwie nadaje na swoją teściową, opowiesci na jej temat juz tyle mi naprodukowala, ze moglabym napisac o tym ksiązkę. generalnie jej tesciowa to typ matki zakochanej w swoich dzieciach a synową widzi jako zbędny balast, ot taki inkubator co dziecko urodził. traktuje ja czesto niefajnie, wypowiada na jej temat niemile rzeczy, wiec ona mi sie zali. jak to sie jednak ma do tego, że zostawia teściowej na całe dnie to dziecko, bo żal jej pieniędzy na opiekunke (a stać ją bo mówiła). Nie pytana nawet mi sie tlumaczy, bo widac ze jej glupio nawet przede mna ze zachowuje sie falszywie. zaslania sie brakiem czasu, checia spedzania dni bez dziecka (na razie nie pracuje). po czym znowu nadaje na teściową, a ja dwa dni pozniej widzę te tesciową na spacerze z jej dzieckiem. czy ktoś rozumie logikę tej kobiety?? wszystkie tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nierozumiem tego. falsz na kilometr bo jak na kogos nadaje to znaczy ze go nie lubi/ ja osobiscie bym nie dawala dziecku komus kto mnie tak traktuje jak ona ci opisala ale dziwny jest ten swiat pewnie twoja znajoma to typ falszywy bo panu bogu swieczke a diablu ogarek, ja bym od takich sie daleko trzymala bo jak tamta obrabia a potem do niej lezie to to samo robi z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojej teściowej w życiu bym dziecka nie powierzyła, moja teściowa jest trochę nieodpowiedzialna osoba. na szczęście moją córką zajmuje się moja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sądzicie o takim obgadywaniu kogoś a potem wysługiwaniu się nim do darmowej opieki? dla mnie masakra. albo nic nie mów, zamknij gębę na kłódkę albo dziecka nie zostawiaj, proste. jak ja nie lubie takich sprzedawczyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do pomyslenia dla mnie, najpierw do sasiadek d**e obrabiac tesciowej a potem z usmiechem na ustach wykorzsystywac ją jako darmowa nianię. coz, nic mnie juz nie zdziwi, na szczescie ja taką synową nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może rozdziela relacje synowa-teściowa i wnuczek-babcia? JA też za moją teściową nie przepadam ale pozwalam jej zabierać dziecko na spacer bo dziecko babcię lubi i nie mam zamiaru mu babci odbierać tylko dlatego, ze ja mam inne poglądy na życie niż matka mojego męża,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale czy chdozisz i obdadujesz ją na każdym kroku?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też daję córeczkę teściowej choć jej nie cierpię. Ale mąż mnie gnębi. Najchętniej wzięłabym nianię bo mnie stać, ale nie miałabym życia. Najśmieszniejsze jest to, że teściowa nie lubi zajmować się dzieckiem. Robi to dla syna i zagryza wargi, a mnie obsmarowuje tyłek, że ją wykorzystuję. Ot układy rodzinne. Ale mam to gdzieś. Niech w końcu sama powie synowi prawdę, a nie udaje. Nie mam zamiaru wychodzić na tą najgorszą, co wg męża oddziela wnusię od babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna chce się wygadać i tyle. To że uważa, że jej teściowa ma do niej zły stosunek nie znaczy, że uważa ją za złą babcie. Proste chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba jednak nie. Nie jest to proste. Bo jak kogoś nie lubię to nie używam go jako darmowej opieki do dziecka. Przede wszystkim dlatego że uważam że wredna osoba przekaże swoje wredne mechanizmy dziecku. W życiu nie oddałabym dziecka teściowej która nie ma do mnie za grosz szacunku mimo ze ja do niej mam, i ta Pani sąsiadka po prostu jest fałszem podszyta i tyle. nienawidzi tesciowej, obmawia ją ale dziecko jej zostawia. ni pewnie, przeciez inaczej nie moglaby sobie klanu w spokoju obrzjrzez ale od czego jest znienawidzona tesciowa jak nie od odwalania za lenia roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowawarszawa
na miejscu tej tesciowej nie dałabym sie wrabiac w darmowe niańczenie, widząc że synowa nie pracuje i nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×