Co robić ???

Witam, zawsze czytam tu ale pierwszy raz pisze . I proszę o konkretne wypowiedzi , a nie jak to zwykle tu o obrażanie . Do tematu , mam prawie 40 lat . Mając 18 lat wyjechałam do Niemiec , do rodziny . Moja matka widziała ze w Polsce , niema przyszłości . Jestem jedynaczka , moim rodzicom sie finansuwo zawsze dobrze powodziło . No i tak już tu jestem , wiecej niż polowe życia . Nam dobre życie , od 10 lat męża dziecko . Przedtem miałam dobra prace , teraz mamy firmę i sklep . Układa sie dobrze , ale dużo pracujemy i mamy . Nasze życie jest tutaj , tutaj jest środek naszego życia . A teraz do problemu , pare lat temu około 6 , zaczęła moja matka . Ze oni są starzy ( mama 62 tata 66) i na starość sami zostali . I czy ja wogule myśle by wracać do polski , i ze jestem egoistka ze Nie wracam. Bo tylko mnie maja i na starość sami są . Mój maz niejest Polakiem , ja tez wracać niechce . Mówiłam sprzedajcie mieszkanie , zamieszkanie w Niemczech będziecie koło nas . Pieniądze są ( rodzice maja ) nie bo języka uczyć sie nie będzie ( to zawsze tylko moja matka ) ja mowię , lekarze są z polski , pielęgniarki , polskie sklepy itd. Nie i koniec , i co robić ? Nam poprostu dosyć , najlepsze jest to ze ja byłam wychowywana bardzo zimno , lanie regularnie paskiem , kablem . Ja w wieku 18 lat nazwijmy to uciekałam , i ona była szczęśliwa ze mnie w domu niebylo . A zeby wnuczkę widzieć , to ona nieprzyleci , mała ma 9 lat a ona ja 3 razy widziała . Chciałam Żeby przyleciała , nie , niechce mowię zapłacę za lot za wszystko , nie ona musi , to i tamto . Mam poprostu dosyć .

w ogóle, nie wogule!

Jesli ktos ma wątpliwosci w sprawach zycia uczuciowego, zawodowego polecam porady tarocistki Sofii. Ja korzystam systematycznie i jestem bardzo zadowolona. Zawsze dostaję konkretna odpowiedź i okazuje się, ze znowu ona miała rację.Podaje Wam email. tarocistkasofii@wp.pl