Zakochałem się w koleżance w pracy

sam już nie wiem co robić, ale chciałbym jej powiedzieć, że się w niej zakochałem. Niedawno zacząłem tam pracę i ona mi często pomaga jest miła no i bardzo ładna. Problem jest taki, że ja mam dopiero 20 lat, a ona ma 30 lat sam nie wiem czy jej powiedzieć o tym, że się w niej zakochałem ? Doradzcie coś bo już nie wiem co robić, a bardzo cierpie całe dnie o niej myśle, co teraz robi.

Ma męża?

ma męża i córeczkę, ale pewnie go nie kocha.

Weź patelnię i walnij porządnie w łeb. Znajdź sobie laskę w swoim wieku i nie rozwalaj malzenstwa. Liczysz ze ona rzuci męża dla takiego chlystka jak Ty? Obudz się chlopcze

nie rób tego ! poważnie. Zamiast słów, używaj czynów, tzn. okazuj jej swoje zainteresowanie, bądź również dla niej miły, pomagaj jej, wyręczaj ją, rozmawiaj z nią, żartuj etc. Wreszcie, gdy będzie odpowiednia chwila zaproś ją gdzieś po pracy. Ale błagam, nie mów jej teraz, że się w niej zakochałeś :) Poważnie, to nie jest dobry moment. Staraj się ją poznac i zbliżyc do niej oraz OKAZAC, że jest dla Ciebie ważna. Na to wyznanie jeszcze będzie czas ;)

nie wiem, ale ile mam czekać ?

zakochany_Maciek_20 dziś oj, zauważyłam dopiero teraz, że ma rodzinę. Cóż, jeżeli jesteś pewien, że jest nieszczęśliwa, musisz 2 x delikatniej. Na pewno żadnych wyznań, za to musisz okazac jej jej nie tylko zainteresowanie, ale musi wiedziec ona sama, że może na Ciebie liczyc. JEsteś młody i nie wiesz w co się pakujesz. Radziłabym wyhamowac, poznac ją ale nie robic żadnych kroków , dopóki się sprawa nie wyklaruje. Małżeństwo i małe dziecko to poważna sprawa, nawet jak wydaje się Tobie, że nie układa się im najlepiej - nie wolno Tobie przeszkadzac, bo ludzie czasem mają gorsze okresy , ale potem sobie łatają życie. Jeżeli ją kochasz, nie wyskakuj z wyznaniami, zawsze jednak możesz okazac jej chęc pomocy i byc obok, ale nie próbuj ingerowac w małżeństwo, bo to źle się zazwyczaj kończy, jak dziecko małe :(