Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rramka pusta

Jak daleko mozna sie posunac w gniewie?

Polecane posty

Gość Rramka pusta

Czy mieli sie tak, ze maz sie zdenerwowal jak sie klociliscie albo ty obrazalas I on: Rzucil talerzem z jedzenia o stol czy sciane? Rozbil telefon, monitor od komputera, laptop? Rzucil w was mrozonymi jagodami, jajkami, oblal woda, rozwalil miske z przygotowanym jedzeniem co robiliscie? Twierdzi ze to moja wina bo doprowadzam go do takiego stanu. Potem mowi ze to nie byl on. Wyzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarza potem, ze to ja zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rramka Pusta
Potrzebuje rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patola w chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym uciekła od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było go nie wkurwiać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy jest inny. Nie karzcie uciekać bo na gorszego jeszcze trafi. Znajdż wyjście. Nie wiem jaki był powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucil talerzem z jedzenia o stol czy sciane? xx To jeszcze dopuszczalne jak się mocno w****i Rzucil w was mrozonymi jagodami, jajkami, oblal woda xx A to już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rramka pusta
Osoby od po rady trzeba bylo go nie w*****ac. Wlasnie to mnie nurtuje. Ja nie robie takich rzeczy nawet jak jestem bardzo zla. Po "akcji" maz oczekuje, ze zrobi kolacje, drugie sniadanie do pracy, Jessi widzi, ze tego nie robie zaczynam awanturowac sie o to. Mam inna mentalnosc. Nie oczekiwalavym by ktos przed chwila przez mnie zniewazony z Zaczac mi robic posilkow jakby nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rramka pusta
Rzucil szescioma jajkami o dywan pokoju I zobacz czy to dopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rramka pustRramka
Powod byl taki, ze konczy pozno I potrzebowal bym wstapila po banany. Nie spodobalove mi sie to bo mialam inne zajecia a w sklepie juz bylam wczesniej. Banany kupujem co trzy dni bo je ich duzo. Te, ktore kupilam wczoraj bylo niedobre. Wstapilam do sklepy jeszcze raz. Jak wracsl z pracy to za dzwon il jak zwykle ale powiedzialam, ze ide do kuchaj I nie mam na stroj do rozmowy, zachecac bym powiedziala mu powod, ze nie bedzie zly. Powiedzialam, ze wejsc ie po banany zburzylo mi plan I jestem spozniona z innym rzecxami. Zaczac wrzeszcxec ze nic nie rozumiem, ze jestem zjebem, sk****** synem, ze on tak ciezko pracuhe. Powiedzialam ze nie chce sie klocic. To samo powtorzylam jak wszedl do domu. Robilam salatke, przywitalam sie. On chcial mi zademonsttowa , ze banany kupi one przed wczoraj sa nie do jedzenia. Rozgoraczkowany I w zlosci usilowal mnie naklonic do zdjec xenia Kawakami banana, nie chcialam, wtedy wzial miske I Rzucil o blat, rozsypal na pod love I kuchenke salatke. Wyzywal, probowalam nie reagowac, ale jak odzywalam sie do niego to bylo godzej. To wyglada tak, ze on moze wulgarnie sie pieknie a ja mam stac z boku I sie nie odzywac. Bo jak sie odzywalam - to powinnam sie we dlugi niego juz tego nauczyc- to on do staje wieksze go szalu I to jest moja wina. Darl sie ze nie podaje kolacji, za chwila ze nie bedzie jadl, potem stwierdzil ze Sam sobie zrobi jajkami I Rzucil tymi jajkami z kuchni do pokoju. Ze zLos ia. Skonczyl.musze sie na tym, ze czyscilismy dywan. Jestem tym zmeczona. Kiedys plakalam I nie mogla zasnac.. ostatnio juz tsk nie reaguje, obojetne mi. Dzisiaj rano wyszlam smsy, ze ja to zrobilam czy like moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada na niezrownowazonego. Nie szanuje cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdz od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×