Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie maluję się

Polecane posty

Gość gość

nie używam podkładów, pudrów, cieni, tuszu, różu, brązerów...czasem jedynie nałożę błyszczyk, bardzo rzadko zrobię kocie oko i tyle i żyję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i żyj-kogo to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoż okazuje się, że są ludzie, których to obchodzi :P nakładanie warstwy na twarz jest już dla niektórych kobiet rzeczą naturalną, oczywistą i niezbędną do prawidłowego oddychania :P dziwi je i oburza, gdy widzą inną kobietę z pryszczykiem na czole, widocznymi porami, wielkim nosem i naturalnym rumieńcem wywołanym morderczym spojrzeniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa,i wygladasz jak szara zapuszczona mysz. Nie ma takich cudów zeby wygladac pieknie bez makijazu. A przewaznie nie maluja sie najwieksze szkarady i wmawiaja sobie ze nie musza sie malowac bo sa piekne bez makijazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokazałabym ci moją twarz bez makijażu, by przeciwstawić się myszowemu poglądowi, ale obawiam się o swoją anonimowość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękność z pięknym makijażem też w końcu kiedyś zmyć go musi;) ja wolę się nie upiększać dla kogoś. Potem same rozczarowania a tak to widziały gały co brały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam lubię być tą szarą myszą. Nie maluję się, ubieram się prosto. Nie zależy mi na komplementowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i od kiedy makijaż równa się zaniedbaniu? zaniedbanie to brak higieny osobistej, otyłość, choroby wszelkiej maści. ale brak makijażu? makijaż nie jest dla mnie oznaką zaniedbania. czarne wągry wypychające pory ukryte pod Diorem już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nie maluje, kiedys to robiłam ale okropnie wpływało na moją cerę. Teraz tylko czasem jak jest jakaś ważna okazja to jakiś lekki makijaż a tak to wogóle. Właściwie do nie malowania się przekonał mnie mój chłopak ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego tak się tym chwalisz? Też sie nie maluje i nie robie z tego takiego cyrku. Każdy ma swoje życie i kazdy może robić to co chce. To że inne lubią, chcą się malować a ty nie nie znaczy, że jesteś lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się nie maluję, chyba, że na jakąś imprezę;) po prostu nie czuję takiej potrzeby i w sumie nie chce mi się stać przed lustrem tyle czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona się nie chwali... tylko mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 i też wyglądam bardzo dobrze bez makijażu. Nie wiem czemu niektórzy myślą, że kobieta bez makijażu straszy. Owszem jak jest brzydka to starszy, wtedy niech się maluje. Ale jak ma ładnę cerę, ładne rysy twarzy, duże oczy, usta to naprawdę nie musi się malowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się chwalę, by spokojnie przełamywać pewną histerię, która zapanowała na punkcie makijażu i nasiliła się z popularnością makijażowych tutoriali na YouTube. nagle wokół mnie świat zapełnił się dziewczynami i kobietami z podejrzanie perfekcyjną cerą, która pod lupą okazywała się dziełem maziaji i proszku. a niektóre z nich wcale owych specyfików nie potrzebują. niektóre zaś sugerują, bym sama się maziała, a ewidentnie mam na tyle dobre rysy twarzy i cerę, by nie wywoływać zbiorowej paniki na ulicy :P innymi słowy - kobiety chcą, by inne kobiety malowały się... bo tak. żeby się malowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
btw. czy słowo "maziaja" nie jest śmieszne? maziać. maziu, mazi, mazią, maziaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, popieram. Straszna nagonka jest na niemalujące się dziewczyny ; ) Samą idę makijażu rozumiem, chociaż nie stosuje. Ale ludzie.. wszystko z umiarem. Podczas ostatnich tygodni gdy były takie upały widziałam dziewczyny z których ta gruba warstwa pudru i innych cudów dosłownie spływała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oficjalnie więc protestuję przeciwko wyścigowi podkładów, ciapków i wszelkich korektorów używanych tylko po to by... (werble) nie wyróżniać się z tłumu. kiedy potrzeby ewidentnej nie ma. by kobiety z ograniczoną mimiką i sklejoną twarzą ciskały błyskawicami z oczu, co też może stanowić pewien problem, gdy przyslonięte są sztucznymi rzęsami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo słuchajcie i zważcie na siebie, że według bożego rozkazu, kto nie zaznał czystej twarzy na ulicy ni razu, ten szczęscia nie zazna w Niebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sztuczne rzęsy moim zdaniem są straszne. Nie wiem.. może to kwestia złego wykonania czy coś ale moja koleżanka po zrobieniu sobie takich rzęs wyglądała okropnie. Nijak jej to do niczego nie pasowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdz trochę do normalnego świata, do ludzi .. Bo może n a youtubie czy blogach jest taka moda, ale poza tym, w normalnym swiecie, ludzie nie przywiązują do tego aż takiej wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och, sztuczne rzęsy do pewnych kreacji makijażowych nie są złe, podkreślają oko i tak dalej. ja nie protestuję przeciwko mejkapowi w ogóle tylko przeciwko pewnej manii, która w ostatnich latach ogarnęła kobiety. jeżeli ktoś autentycznie czuje się pewniej z makijażem, ma cierpliwość by robić to codziennie i generalnie nie śmierdzi - proszę uprzejmie, pani przechodzi. ale po co sugerować dziewczynom ciapanie się, jeśli tego nie potrzebują, a ciapanie tylko zniszczy im cerę? chyba że o to właśnie chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nie maluje. Uważam, że jestem ładna bez makijażu i nie mam zamiaru tego zmieniać. To zakompleksione laski które codziennie muszą nałożyć kilo pudru i powiększać kreskami oczy i szminką wyjeżdżać poza usta uważają, że tylko brzydkie szare myszy sie nie malują i brak makijażu = brak higieny. Haha, brak higieny to nie mycie się i tłuste włosy, brudne paznokcie. A nie oczyszczona buźka bez szpachli. Ja mam ładne długie, czarne lekko podkręcone rzęsy, pełne usta, ładny kolor cery i nie będę tego poprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojna twoja rozczochrana, wychodzę z domu rześko i codziennie, pracuję sobie, chodzę na randki z moim beau, idę nawet na imprezy bez maziaji :P i gdzie nie spojrzę, tam waga do modelowej twarzy przykładana jest ogromna. raczej sporym ewenementem, a wręcz przejawem bezczelnej odmienności jest twarz dziewczęca pozbawiona pudru. takiej przypatruję się z ciekawością i jedynie niewielka ich ilość sprawia wrażenie "zmęczonych". prawdopodobnie dlatego, że są istotnie zmęczone albo jedzą puste kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jednak prawdą jest, że pokarm królika (niekoniecznie składający się z królika) wpływa dobrze na organizm, choć trzeba też wrzucić sobie czasami coś fajnego i lekkostrawnego, by życie było przyjemne :P zamiast lecieć po Starbucksa, zjeść pomidorka i schrupać ogórka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i tak znajda się kobiety które będą cię namawiać żebys zaczęła się malować. To strasznie wkurzające. Przy każdym jakimś rodzinnym spotkaniu moja ciotka wciska mi różne tusze, pudry itp. I nie, nie dociera do niej że wogóle ich nie uzywam i nie mam zamiaru. No ale cóż, mam później prezenty dla koleżanek które się malują ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwi je i oburza, gdy widzą inną kobietę z pryszczykiem na czole, widocznymi porami, wielkim nosem i naturalnym rumieńcem To wyglada nieestetycznie. Taka typowa wieśniara z ciebie. No ja jakoś nie mam zamiaru wychodzić z pryszczami do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nazywasz mnie wieśniarą? możliwe, że pryszczyk wygląda niestetycznie, ale czy makijaż polega na dodawaniu sobie pewności siebie czy zadowalaniu innych ludzi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wogóle to niektórym ten makijaż na pryszcze wcale nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiednio zrobiony makijaż może zdziałać cuda, ja nie neguję, nie zapieram się ręcyma i nogyma :P mam jednak na myśli dziwną potrzebę dużej ilości kobiet wpasowania swojego otoczenia w ramkę przyozdobioną stokrotkami i kosmetykami PUPA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a uraziła mnie nieco ta "wieśniara" :( dlaczego jestem wieśniarą, jeśli nie nałożę sobie papki na twarz, żeby zakryć pryszcza? :( co ci przeszkadza mój biedny pryszcz? :( czy on ci ukradł owsiankę? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×