zawiadomienie o ślubie, co o tym myslicie?

Czy powinnam coś takiego wysłać rodzinie, z którą nie utrzymuję kontaktu? Oraz kuzynostwu ze strony mojego ojca (rodzice rozwiedli się, z ojcem nie utrzymuję kontaktu), którzy mieszkają miejscowość obok, poza zwykłą rozmową nie mamy bliższych relacji?

To znaczy ze nie chcesz ich zapraszać a poinformować ze bierzesz ślub? Po co?

nigdy nie rozumiałam tego dziwnego zwyczaju wysyłania zawiadomień. Skoro ich nie zapraszasz, nie utrzymujecie kontaktów to po co informować, co ich to obchodzi. Jesteś jakąś królową, że wszyscy muszą się dowiedzieć, że PANI za mąż wychodzi? głupota i tyle

Kiedyś tak się robiło że informowało się znajomych i dalszą rodzinę, że takie wydarzenie będzie miało miejsce, nie wiem jak to teraz wygląda. Ja takie zawiadomienia wysyłałam i dostałam od tych osób życzenia które albo przychodziły pocztą albo te osoby pojawiły się na ślubie cywilnym lub pod kościołem z życzeniami.

A wiec liczysz na to, ze przyjada do kościoła i kasę ci sypna a dobrze na tym wyjdziesz bo za talerzyk nie zaplacisz

"albo te osoby pojawiły się na ślubie cywilnym lub pod kościołem z życzeniami." bo sami nie wiedzieli co maja zrobić, zaproszenia na Slub to inna kwestia. Takie zawiadomienia czasem przysyłąją do snaszej firmy współpracownice, które wychodzą za maż iz mieniają znazwiska, wtedy faktury wystawiamy już na nowe, oczywiście grzecznościowo pzresyłąmi życzenia.Taki jest cel zawiadomień, to typowo zawodowa forma.Nie wiem po co informować rodzinę, dlakich znajomych,ż esie wychodzi za maż, ale ich sie nei zaprasza ani an wesele, ani do kościołą. Ludzie się już poguliki co gdzie kiekiedy, sami nie wiedzą o cho chodzi, ale wysyłają, bo w sumie nie wiem dlaczego.

po c***ja komuś wchodzić w pupu