o tym jak oszukuje was Kafeteria

na początek troche danych: felieton http://pl.wikipedia.org/wiki/Felieton po przeczytaniu skierujcie się tu:

http://kafeteria.pl/felieton mam nadzieje, że już wiecie co tam jest. teraz omówienie techniki "dziennikarskiej" stosowanej do przedstawiania faktów zaczerpnięte z dossier jednej z autorek:

http://kafeteria.pl/autor/5/nina-wum xxx tyle moge dla was zrobic. jak tego nie zakumacie to juz nie ma dla was nadziei

podsumowując. jeżelli ktoś sugeruje sie tym co jest tam napisane to musi być kretynką/em. po pierwsze felieton nawet nie ma ambicji do rzetelnej relacji dziennikarskiej popartej sprawdzeniem faktów weryfikacją źródeł a co za tym idzie nalezy go traktować jako cos w rodzaju opowiadania. problem polega na tym, że autorzy zdaje sie o tym nie wiedzą bo notorycznie kłamia w swoich felietonach. niby mozna bo to felieton ale ja bym tego na waszym miejscu nie czytywał. pozdrawiam

oszukuje i co mamy zrbic?

dodam, ze felieton to obecnie najpowszechniejszy sposób na przekazywanie informacji do czego nie został stworzony. tak więc mamy felietonnistów piszących podręczniki szkolne, artykuły do gazet, zeznania świadków i wyjaśnienia oskarżonych. tym zajmują sie felietoniści tacy jak pani wum. oczywiście nie każdy jak ona jest satanistką, fanka satanistycznej muzyki metalowej i ma dziwnie brzmiący pseudonim który za jakąs godzine rozszyfruje. felietoniści uczą także w szkołach, występuja w telewizji i nawijają z ambon. felietonizm to obok bajkopisarstwa ulubiona forma literacka współczesnych twórców:)zainteresowanym moge to udowodnić na dowolnie wybranym przykładzie:)

jak to co? nie dać sie oszukiwać. chyba, ze lubisz. moze uważasz, że cie oszukują bo chcą ci sprawić jakąś miłą niespodziankę. np kupić mercedesa albo wille z basenem. nie wiem. ja jednak bym na to nie stawiał:)

zadbam o to żeby pani nina wum nie moga wyżyć ze swojej "twórczości" nakierowanej na oszukiwanie polaków. jeszcze nie wiem jak to zrobie ale tak skończy każdy nieudacznik, który swoim nieudacznictwem obraża moją inteligencje.

skończy sie opisywanie słodkich chwil na kolanach długowłosego kochanka spędzonych dzięki szczodrości naiwnych frajerów. natomiast na śmietnikach spotkac można wielu uroczych długowłosych odszczepieńców także pani wum powinnabyc zadowolona:) ponieważ niedługo sie tam znajdzie:)

i każdy następny cwaniaczek, który nie dopisze tlustym drukiem na początku każdego swojego wysranego felietonu, że to wyssane z palca kłamstwa skończy podobnie. miłych chwil przed laptopem. bierzcie sie za prace bo branie kasy za fuszere własnie sie skończyło

ewntualnie niech kierownictwo magazynu damska torebka czy jak sie zwie to barachło umieści stosowny odnośnik do hasła felieton. nie jest to trudne. nie uczyłem sie html ale zdaje sie, że trzeba umieścić adres w instrukcji hrev czy coś takiego. chyba, że przyznaje sie do chęci wprowadzania w błąd czytelników

sytuacja jest dla mnie o tyle przykra, że od dzieciństwa czytywałem "fantastyke" później "nową fantastykę". z perspektywy czasu nie żałuje tego aczkolwiek obecnie zdaje sobie sprawe czym to pismo było. to mój ostatni post w tego typu kwestiach na kafe. nie mam nerwów zeby odwalac robote za dział jakości czy jakiś inny dział tudzież organizacje cenzorsko propagandowa zajmującą się weryfikacją zamieszczanej tu różnorakiej twórczości propagandowo agitacyjnej. w zasadzie to powinno mnie cieszyc, ze buraki w rodzaju pani wum piertolą robote. musze chyba troche ostudzić swój temperament. pozdrowienia i oby tak dalej

tzn chodziło mi o organ cenzorski. ponieważ jest to felieton to pokusze się o stwierdzenie, iż to malutki organ:) a technicznie rzecz biorąc grupa małych organków:) jestem felietonistą zatem moim obowiązkiem jest doprecyzować, że chodzi o organy umieszczone w głowie:)

zdaje sie, że chyba przez przypadek. mozliwe również zze sa ofiarami tuningu wstecznego.