przygotowanie do nauki czytania i pisania

zastanawia mnie w jakim wielu dziecko powinno osiągną umiejętność analizy i syntezy słuchowej głosek? zna się ktoś na tym?

Na tym forum raczej nie bywają osoby, które by uczyły czegokolwiek swoich dzieci. Tu są matki, które spędzają czas przed netem i tv, a dziecko "samo się chowa". I one nie myślą nad takimi sprawami, a jedynie nad tym by dowalić innym matkom. Myślę, że naukę najlepiej rozpocząć w wieku 2,5 lat metodą montesorri. A Ty jak się zamierzasz do tego zabrać?

Na czym polega ta metoda?

Gość z 23.22 rozumiem że sama zaliczasz się do takich mamusiek skoro przesiadujesz na forum? :) ja swojej córki nie męczyłam uczeniem czytania od kiedy skończyła 2 lata, a mając już 6 lat nauczyła się tego bez problemu więc nie widzę sensu naciskania na dziecko jeśli nie jest jeszcze gotowe

Nie trzeba naciskać, można uczyć poprzez zabawę, pokazywać literki itp. A ta metoda o której wspomniano, to wykorzystywanie faz najwększego zaciekawienia dziecka danym tematem, bo wtedy jego umys jest bajbardziej chłonny w danej dziedzinie. Są takie ogbiki zapalne, ze teraz zaciekawia go to, za ileś tygodni, dni lub godzin coś innego... Np. dostaje bzika na punkcie dinozaurów? Wykorzystakj to i ucz go czego się tylko da w tym temacie. Fascynacja minie, a wiedza przekazana w tym momencie pozostanie. W tej metodzie jest dużo pomocy naukowych, głownie matematycznych. Chodzi też o to, aby pomagać dziecku robić różne rzeczy samodzielnie, a nie za niego. Dużo by pisać, poczytaj, bo ja też dopiero rozeznaje temat ;)

Miałam chęć uczyć dziecko czytać, bo mając 2 lata opanowało cały alfabet, pytając się za co to za literka, ale za dużo było metod jedna mówiła, że nie wolno uczyć dziecko literek, druga co innego i zostawiłam temat. Zaczęło się uczuć liczyć, kolorów, alfabetu, piosenki po angielsku. Dziś dzieci mają bardzo dużą wiedzę.