W jaki sposób gospodarzycie pieniędzmi?

Podpowiedzcie...

Ja nie gospodarzę, ja gospodaruję, więc nie pomogę.

Może i nie jestem bardzo bystra, super wykształcona i być może popełniam błędy językowe, ale przynajmniej nie jestem dla ludzi chamska tylko dlatego, że mają jakieś braki i np. nie pootrafią się ładnie wyslowić.

Place rachunki, oplaty dodatkowe, potem przelewam pewna kwotę na k. oszczędnościowe (jakieś minimum sobie zakladamy w każdym roku) i zyjemy za to co zostało. A i co miesiąc dodatkowo przelewam 100zl na wyposażenie i 50 zl na leki jakby byly potrzebne na inne konto. Jak nam brakuje to ta 100 z nowych mebli czy na co tam akurat zbieram zasila budżet miesięczny. Jest słabsza wyplata to częściej jemy naleśniki i inne tanie obiady. Co miesiąc kupuje dzieciom za ok 50 zl ubrania, przewaznie biore większe wiec zawsze maja co nosic i nie musze w jednym momencie wydawac na nowa garderobę w calosci, czasem kupujemy buty albo cos droższego to w nst miesiącu nie kupuje juz nic. A jakby cos to mam na oszczędnościowym.

Ja napiszę. Na konto wspólne wpływają nasze wszystkie dochody: pensje, honoraria autorskie, tantiemy, czynsz z wynajmu. Z tego robimy wszystkie opłaty, zakupy (mniejsze i większe). Na koniec miesiąca to co zostaje dzielimy na pól i przelewamy na nasze osobne rachunki.

Hm, to co zarabiamy na bieżąco- idzie na bieżące potrzeby (opłaty za mieszkanie, przedszkole, media itd). Do tego kupowanie żywności, chemii domowej, ubrań. To co zarabiamy sezonowo (2-4 razy do roku) jest odkładane na grubsze potrzeby, remont, naprawę bądź wymianę samochodu, wakacje, inwestycje w sprzęt/materiały do pracy w domu. Konto mamy wspólne, i razem wydajemy z niego pieniądze, razem też wpłacamy, do tego mamy drugie- oszczędnościowe.