zastanawiam sie czy jestem normalna.czy ktos tak ma

Mianowicie taki przyklad. Wczoraj byla sobota,wiadomo ludzie na imprezkach,z druga polowka etc. A ja nie czuje takiej potrzeby. Wyszorowalam chate,zrobilam obiad,usiadlam z ksiazka i bylo mi mega dobrze. Tylko,czy to jest normalne?! Nie czuc potrzeby wyjscia,przebywania z kims,bycia. Serio sie zastanawiam czy mam wszystko w porzadku...

tak, jestes indywidualistka, ciesz sie :)

No ale to jakieś dziwne jest kurde. Raczej..

Jesteś normalną, brzydką kobietą, dlatego lepiej się czujesz w 4 ścianach niż między ludźmi.

ja taka jestem pzdr

Trafiłeś/aś jak kulą w płot, bo na pewno nie jestem brzydka, natomiast normalność to właśnie kwestia sporna.

A z ludzmi czuję sie dobrze, mam znajomych itp tylko właśnie nie mam potrzeb :) ;) , niektórych.

ja z kolei mam tak, że mogę przebywać w towarzystwie ludzi tylko w dzień, do wieczora...czyli imprezy też odpadają, w nocy lubię tylko spać

jesteś po prostu introwertyczką.

Jesteś moją bratnią duszą :) Wiesz, Sokrates powiedział, że wszystkie problemy ludzkości biorą sie stąd, że człowiek nie potrafi usiąść w ciszy i spokoju i być szczęśliwy sam ze sobą. Jeśli Ty to potrafisz to jesteś w dużo lepszej sytuacji niż pustaki, które w każdą niedziele muszą leczyć kaca ;) Najgorsze co możesz zrobić to dopasowywać sie do większości.

12:04 bardzo mile i budujace to co napisalas :)

Ooo, jak fajnie :). Na prawdę momentami sie zastanawiam czy to jest normalne. Potrzeby dopasowywania sie też nie czuje :). Introwertyk to raczej osoba zamknięta w sobie. Ja może nie chlapię ozorem o sobie na prawo i lewo , ale nie jetem osobą zamkniętą na ludzi. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Lepsze to niż latawica, która przed weekendem dostaje obłędu jeśli nie śpije się w klubie.

Tak, normalne:)

Introwertyzm, według enneagramu jesteś 4w5. Polecam.

4w5? Pierwszy raz słyszę o czymś takim, zaraz bedę przeszukiwała Internet:). Muszę napisać, że mnie podnieśliście na duchu, bo tak patrzać na znajomych,otoczenie, zaczęłam podejrzewać zaczątki choroby psychicznej :)

jesteś normalna, kiedyś też lubiłam poimprezować, a teraz..eh, wole posiedzieć, poczytać, oglądnąć film, pogadać z rodziną, znajomi są a zaraz ich nie ma.