Jak poznać nowych znajomych?

CZy ktoś mi może pomoc w mojej samotności? JAk i gdzie mogę poznac nowych znajomych? Nie mam gdzie wyjść popołudniami bo nie mam z kim a ni do kogo tylko siedze ciagle w domu i czytam książki, oglądam wiadomości w TV ewentualnie czasami rozmawiam przez telefon. Co można zrobić żeby kogos poznac tak do kumpelstwa?

Basen, kurs tańca, kurs językowy, aerobik, kółko szachowe itp. itd.

Z jakiego jestes miasta? Tez jestem sama.

Kurs tanca to dobry dla kobiet i aerobik to samo. Szachy to nie dla mnie a kurs językowy kosztuje. Na basen chodziłem kiedyś ale ta mnie da rady nikogo poznac bo każdy tam jest dla siebie i z nikimnie rozmawia chyba ze sa to znajomi i wpsolnie przyszli poplywac; sa tam tez rdzice z dziecmi i to wszystko. NIe ma gdzie zaiwazac nowych znajomości a przez neta to tylko znajomości seksualne wchodzą w gre:-( a wiadomo ze seks szybko się nudzi z jedna osoba i zostaje się znowu samemu.

Mieszkam w Croydon

ja autor tematu jestem ze slaska gornego ale nie z katowic czy chorowa gdzie się cos dzieje w miescie tylko na uboczu mieszkam:-( Miasto prawie 200tys mieszkancow a zadnych imprez, muzeów teatrow nic.

No i temat umarl jak się okazało ze autor jest facetem.

Śląsk? Jakie miasto?

Zapisz się na siłownię!

Na silownie to trzeba mieć motywacje ewentualnie z kim tam chodzic we dwóch co najmniej.:-(

Znowu temat umarl:-(

Czy ktoś jeszcze cos dorzuci mądrego do tematu?

Sama mam ten problem, grono znajomych od lat to samo tylko się powoli wykrusza, bo zakładają rodziny/wyprowadzają się z miasta, powiem szczerze, że nie znam rozwiązania, ale czytając takie tematy mam wrażenie, że trzeba się zacząć odzywać do ludzi. Bo niby chodzę na siłownię, ale z nikim nie gadam tylko ćwiczę, jest tam dużo innych osób które też ćwiczą i czasem mam nawet ochotę zagadać, ale nie chcę wyjść na natręta, bo "pewnie im przeszkadzam". I tak sobie myślę, że może oni też tam są, bo chcą mieć jakiś kontakt z ludźmi, więc może warto....

Jestem z Rzeszowa , 43 lata