Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona ona

dylematy

Polecane posty

Gość zrozpaczona ona

Mam 27 lat. Od 2 lat jestem w związku z facetem starszym ode mnie o 6 lat. Kochamy się a przynajmniej tak mi się wydaje. Zaczęłam mieć wątpliwości, bo na ostatniej imprezie u niego w domu całowałam się z jego najlepszym przyjacielem. Pocałował mnie, a ja nie przerwałam tego. Co więcej miałam takie dreszcze jak nigdy. Na szczęście do niczego więcej nie doszlo. Teraz mam mętlik w głowie. Dzień później ten przyjaciel wyznał mi, że zakochał się we mnie i nie potrafi już tego ukrywać. Nie wiem już co mam robić . Nie chcę rujnować ich przyjaźni, bo znają się od dziecka. Obaj są super facetami a ja jestem zrozpaczona i totalnie nie wiem co robić. Czy to że mi sie podobał ten pocałunek świadczy o tym, że nie kocham swojego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha ale szopka i weź tu się wiąż z babami jak co druga po/je/ba/na. Przyjaciel? raczej kawał H/U/J/A tyle powiem. Mnie też jedna "dziewczyna" kolegi podrywała, mało tego chciała go zostawić dla mnie, ale ja ją olewałem bo nie zabieram przyjacielowi kobiety, laska była tak zdeterminowana że nawet chciała od razu się ze mną r/żn/ą/ć. Dla mnie to żaden przyjaciel ten który podrywa dziewczynę kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja serdecznie polecam wrozkę Sofii. Rozwiałaby Twoje wątpliwosci i pokazalaby do czego to wszystko zmierza.Wrozy online i konkretna i szybko wysyła odpowiedź. Wróżę u niej systematycznie i uważam , ze ma bardzo wysoką sprawdzalność. Polecam . tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona ona
Ale ja nie chce zdradzać swojego faceta. Nie chce mu tego robić. Chcę być uczciwa. Gdyby tak nie było nie miałabym dylematu. Wiem, że jego przyjaciel zachował sie fatalnie i nie bronię ani jego ani siebie. Ale co zrobić? Powiedzieć mojemu facetowi. Mi może wybaczy a kumpla straci. Znają się od malucha bo wychowywali się razem. Może nie warto tego robić szczególnie że był alkohol. Tylko co zrobić z tym wyznaniem następnego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu odeszłabym. Ten pseudo przyjaciel nie ma zasad i niw odpuści. A jeśli Cię kocha to krzywdzisz ich obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona ona
Przede wszystkim czy przyznać sie czy nie? Jeśli nie dowie sie ode mnie nie mam gwarancji że nie wyda się to w inny sposób... Ja chce starego porządku - nie chce rujnować ich przyjaźni ani mojego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię tępych lasek
Następna zdzira co szuka przebaczenia! Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johny de bravo
Skandal! Skoro zastanawiasz sie nad tym czy kochasz faceta to znaczy że go nie kochasz. Wtedy byś to wiedziała. Nie chciałbym laski, która lizała się z innym po pijaku i jeszcze jej się ten pocałunek podobał. MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Źle zrobiłaś. Ja dziś przeżyłem to samo , tyle że to ja zostałem zdradzony. Po 4 latach moja kobieta wskoczyła do lóżka mojemu kumplowi. A dowiedziałem się po tym jak bratowa ich złapała jak sie całowali. C*****e uczucie. Najgorsze w świecie. Nie rób tego bo uwierz mi nie chcialabys tego przeżyć. Ogarnij sie i zastanów kogo kochasz i co tracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy kochasz swojego obecnego faceta ? CZy po prostu wydaje się Tobie ok partnerem, dobrym kandydatem na męża, dobrze Wam razem etc. Ja bym na Twoim miejscu ucięła ten "związek" bo widocznie nie jesteście dla siebie stworzeni. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś facet mnie całował, gdy ja jestem z innym - momentalnie by dostał z liścia, to naturalny odruch. Jeżeli jednak tego nie zrobiłaś, a wręcz czułaś się inaczej niż zwykle, "wspaniale", tzn. że tamten Cię kręci i do obecnego nic nie czujesz, prócz przywiązania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×