zostałem sprowadzony przez kobiete do roli pantofla...

sprzątanie, dom, gotowanie... ale własnie wyrwałem się z tego g****a!

ogarniam się powoli i odchodze od niej... ona w to nie wierzy bo myśli że jest z******ta:D

Potworeczku to ty ? tapicerke miałeś wyprać????

odchodze od ciebie mendo!

ze mnie tez chciała zrobić pantofla ... miałem cały dom jak kura domowa prowadzić :/

jeszcze mi bzykanie królewna p**********a wydzielała JAK COŚ NIE TAK! Ale koniec tego... zabieram moją kase, moje auto i dopiero sraczki dostanie... JESTEM DO WZIĘCIA:D

bo baby trzeba lać po ryju, poniżać i zdradzać, innaczej im szajba odbija

ja musiałem nauczyć się kroić cieniutko chlebeki i robić "chust", szyszkebaby, lukrować, ubijać tłuczkliem kotlety, sadzić goździki ... koszmar :(

*chrust

mojanie umiała nawet dobrze tłuczka do mięsa trzymać ... kiedyś pokłuciliśmy nawet o to

pojechała królewna p*********a na zakupy z koleżanka/ właśnie zablokowałem konto :D

mało tego .... ja musiałek wszystkie szafeczki wymyć naczynia i sztućce posegregować i poukładać,iksery, blendery, noże elektryczne, młynki do kawy i chyba 2,5 kiograma wędla na przeczyszcenie poukłć tak by było w razie czego moja była co? w w agencjetowarzyską się bawi z kolegami w pracy :(

zaraz pewnie będzie dzwoniła albo pisała ale spotka ja przykra rozmowa... mysli że jest dyrektorką domu qwa mać

ja tam bym ozłociła takiego faceta karierę chcę robić, domem zajmować się nie chcę, ale nie w głowie mi zdrady, mam jednego partnera i to wystarczy :)

lejcie baby po ryjach dziś bo baby trzeba lać po ryju, poniżać i zdradzać, innaczej im szajba odbija patologu,uważaj żebys ty wp*****l nie dostał,mam takich w zasięgu wzroku,będziesz leżał i kwiczał

a co wy myślicie,że my wychodzimy za mąż by zostać sprzątaczką/kucharką i służącą?nie jestesmy waszymi mamuśkami nie nauczyła matka ,że każdy w domu pomaga a nie usługuje? trzeba było z mamą się żenić,usługiwałaby do usranej śmierci jak ci źle to do mamuśki jazda

Bierz żelaznego pręta i po ryju wal babsztyla bo dobrocią daleko nie zajedziesz.

a mnie zawsze wydzielala mycie łazienki,wc i tej cholernej buazerii,/przypomniało mi sie wojsko/a sama wlazla do kuchni i nie wiem co tam robila skoro tyle godzin tam siedziała nienawidzę świąt,bo ciągle wynajduje d**erele no,a w święta też w myciu naczyń nikt mnie nie wyrecza

tu nikt nie mówi o usługiwaniu komuś ale o releacjach i docenianiu drugiej osoby...

o matko i córko!zbiegły sie niedorajdy życiowe,i narzekaja na kochana kobietę, nie kochasz jej,to s*******antus,ona znajdzie sobie takiego,dla ktorego pomoc w domu będzie mu sprawiac przyjemność

następna wariatka która nie wie o co chodzi

głupolu,masz g*******e pojęcie o partnerstwie

mi babcia zawsze mówiła, że faceta trzeba trzymać krótko za ryja :D ale najlepiej żeby się nie zorientował, że jest pod pantoflem. Niestety, kobieta autora popełniła gdzieś błąd :(

zawsze pomagałem i mogę pomagać ale niedocenianie tego i foch o byle co i np "dzisiaj sexu nie będzie za to".... pierdólona królewna!!! Skończyło sie!

No nauczyła sie mnie sexem nagradzać normalnie hahahaha

He he to dobre skonczyla się bajka krolewny :-)

Wesoły facio - przesłodka ksywka! Szkoda, że z Twoich wpisów bije takie chamstwo:/ Nie dogadaliście się, jesteś sfrustrowany na maksa... Mam nadzieję, że kolejny związek spełni Twoje oczekiwania.

ja na rezydenturze z********alem w szpitalu od 7 do 18tej, czasem jak na sor przywiezli jakiegos klienta z wypadku nawet do 24tej (robilem ortopedie). Pozniej wracalem i sprzatalem w domu po mojej "ksiezniczce". Potrafila tony garow w zlewie zostawic i pojsc na impreze. W weekendy sprzatalem mieszkanie, robilem jej obiady (ona nigdy mi nie zrobila, tzn raz zrobila frytki), utrzymywalem ja bo nie pracowala. Pol roku temu dowiedzialem ze w moim wlasnym mieszkaniu kopuluje z dawnym chlopakiem z czasow szkoly. Zostawilem web kamere, nagralem. Potrafila sie gzic 4 godziny z nim, ja wychodzilem gdzies tak po 6tej, ona tak do 9tej lezala w lozku, wyszla z psem na szczanie i okolo 10tej wracala juz z tym kolesiem. Odrazu sie gzili i tak do 14tej, 15tej. Pozniej konczyli i koles s*******al a ona znow szla na pol godziny z psem , pozniej odpalala kompa i co s w nim robila tak do 18tej albo ogladala TV. Pozniej ja wracalem

to już hardkor kolego/ chyba bym po mordzie wychlastał:)

wesoly facecie ty tylko o mordobiciu byłes bity w domu? tylko patologia tak zalatwia swoje sprawy inteligentni,dobrze wychowani,gentelmeni nie musza uciekac sie do takich metod,nie znizyliby sie do twojego poziomu a jak ojciec traktowal twoja mamę? tak jak ty? współczuję