Czy ludzie odpisujacy na ogłoszenie są normalni?

Fascynuja mnie ludzie którzy odpisuja na ogłoszenia niby ze są zainteresowani po czym gdy im sie odpisze siedzą cicho mimo ze przeczytali wiadomosc. Ale to jeszcze nic. Umowilam sie ostatnio z dziewczyna w sprawie sukienki. Naszukalam sie jej jak glupia pojechalam i nikt nie przyszedl a telefon milczał. Mąż ostatnio tez facetowi zdjec napstrykal jeździł po nocach na dzialke. Wysłał a facet nic. Mimo ze wiadomość przeczytana. Masakra Ci ludzie. Wystarczy niekiedy napisac ze rezygnuje itp. Ale po co lepiej czas zawracać.

nie są normalni :) tez sprzedawałam pare rzeczy w necie - brat sprzedawał playstation, dzwonila jakas kobieta i powiedziala ze moze dac 300 zł (konsola warta 3 razy tyle), dzwonila codziennie i pytala czy juz ktoś kupil bo ona daje 300 i bierze od ręki, jakas p******a - mama sprzedawała kanape, kupila i nie byla zadowolona bo okazala sie za duza, w sklepie nie chcieli przyjąc bo na zamowienie tapicerka, pisalo malzenstwo chcieli wiecej fotek, dostali, umowilismy sie na spotkanie i nie przyjechali - ja kiedys sprzedawałam telefon, umowilam sie z dziewczyną na mieście w galerii handlowje by nie ryzykowac, czekam i nie przyszla, dzwonie a ona ze sie spozni zebym poczekala pol godziny max godzine ze juz jedzie, no ok pochodzilam po sklepach i czekam, minela godzina, pisze sms, juz drugą godzine siedze jak glupia, dzwonie i telefon wylączony :O - najgorsi sa moim zdaniem ci ktorzy domagają sie by cos sprzedac za mniejszą cene, np na allegro sprzedawałam nieuzywaną kurtke za 120, kupiona za 199, laska pisala ze kupi za 100 i ja pokrywam przesyłke :O

aa i pamiętam jeszcze jak kolezanka sprzedawała wózek po dziecku, umówiła się z kobietą na obejrzenie i zakup, owszem przyszła ale chciała wózek za połowe mniej niż było w ogłoszeniu, koleżanka byla nieugięta i że może opuścic max 50 zł (wózek był praktycznie nowy, bez sladów uzytkowania, bardzo dobry, żadne byle co z marketu, tylko kółka mialy ślady uzywania) kobieta ta zbulwersowana ze ona tyle chce za uzywany wózek, ze nikt jej za tyle nie kupi, ze ona bierze teraz ale za mniej :O po co tacy ludzie komus doooope zawracają ? skoro w ogłoszeniu jest cena, rozumiem negocjować cene i zyskac jakis upust ale nie brać cos za pół darmo

Z tymi od przesyłek to brak juz słów niekiedy przesyłka wiecej warta niz przedmiot. Mąż sprzedawał auto warte 30 tys zl auto ogólnie sprzedał za 28 tys zl ale dostawał mase telefonów że dadzą 15 tys zl i za godzine są po auto. Mąż odpowiadał ze nie jest fundacją charytatywną. Ile razy do mnie w sprawie ciuchów pisali zebym je podarowała na coś tam.

Najlepiej oddać za darmo i dopłacić...

Takich nędzarzy jest w internecie pełno, na każdym portalu, domagają się rabatu, darmowej przesyłki, wyłudzacze tez się panoszą. Sprzedawałam na allegro telefon i dostawałam mase wiadomości z propozycjami jak u was że kupią za 500 zamiast 700 i biorą od ręki, ubrania to samo, wystawiam rzecz za 50 a ktos chce za 20 zł albo za symboliczną złotówke bo jest biedny i ma chore dzieci. Raz dostalam maila od jakiejś baby ktora mi opisywala swoje rzekomo biedne i cięzkie zycie. Taa i na allegro szuka darczyńców ? pełno oszustek wszędzie

Raz wysłałam lasce ubrania które ode mnie kupiła za pobraniem i nie odebrała przesyłki ! Straciłam 20 zł na kuriera, nie chciałam by odsyłali paczke bo mialam juz to w d***e, musialabym zapłacic za odesłanie a te ubrania aż takie cenne nie byly. Nie wysyłam juz za pobraniem nikomu.

Jaki kraj tacy kupujacy.

Up

jakbys napisala że oddasz za darmo to by zaraz do ciebie przyjechali